Lista 20 filmów motywujących do nauki.

lista filmów motywujących do nauki

Wybór filmu na wieczór to chyba typowy problem pierwszego świata. Jestem w tym mistrzem. Potrafię spędzić godzinę na wyszukiwaniu filmu po czym stwierdzić, że nie będę go oglądać, bo nie jestem do niego wystrczająco przekonana. Mistrz zarządzania czasem. Mam tak dlatego, że zawsze chcę, żeby film coś wniósł do mojego życia, dał mi do myślenia, zmienił perspektywę czy właśnie, zmotywował do nauki.

Dlatego byłam pozytywnie zaskoczona (zresztą jak zawsze), gdy na grupie Studenci – Grupa Wsparcia rozwinął się wątek filmów motywujących do nauki. Nie żebym już tego nie mówiła, ale założenie tej grupy, to jedna z moich najlepszych decyzji w tym roku. Udzielają się tam głównie dziewczyny, ale nie tylko! Jesteście mega inspirujące, dzięki! Z tego co widziałam, zawsze znajdzie się ktoś, kto studiuje ten sam kierunek. Nawet znajdą się ludzie, którzy studiują na tym samym uniwersytecie. Na tym samym roku. I oboje mają test w poniedziałek. 😀

Lista filmów motywujących do nauki

Lista 20 filmów motywujących do nauki powstała przy pomoc naszej grupowej drużyny! Chcę, żeby tamto miejsce było wyjątkowe, nawet trochę vipowskie, dlatego nie udostępniam listy otwarcie. Otrzymają ją tylko osoby zapisane bądź te, które zapiszą się na Studencki Bluesletter. Większość grupowiczów już tam jest. Jeżeli do nich należysz, to motywujące filmy czekają na Ciebie w skrzynce pocztowej!

Chcę listę filmów motywujących do nauki!

* indicates required



lista filmów motywujących do nauki

Mam zbyt bujną wyobraźnię, żeby oglądać horrory. Czasem lubię obejrzeć odmóżdżający film, ale takie bardzo łatwo jest znaleźć. Gorzej z czymś ambitniejszym. Uwielbiam filmy z podróżami w tle lub właśnie te motywacyjne. Na Filmwebie widzę sporo nietrafionych w mój gust propozycji, dlatego lubię polecenia bezpośrednio od ludzi. Czy tylko mi się wydaje, że ludzie mogą lepiej wyczuć nasz gust niż maszyny? Dlatego właśnie często pytam Was o zdanie lub gdy jest późno zaglądam do Panny Kino Świnki. Nie jestem znawcą filmów, ba! Zapewne nie widziałam wielu „must see”. Jestem z tych, które wolą usiąść wieczorem w łóżeczku z dobrą książką niż odpalić film.

Zdecydowanie wolę pójść do kina! W dodatku teraz mam 10 biletów z ostatniej akcji PKO za free. Zresztą wielu z Was też już je ma! Wiem, że było kilka osób, które obawiały się tej akcji, ale tak na przyszłość mówię, że ja sprawdzam regulaminy i wszystkie formalności, nim w coś takiego wejdę. Nie musicie się obawiać, że nie otrzymacie nagrody. Miałam już taką sytuację, że firma zaoferowała mi darmowe konto z bonusem dla Was, ale wczytałam się w regulamin i kosztowało ono 9 PLN na miesiąc, więc w to nie weszłam. Od PKO mam już bilety i zleciłam też wypłatę 100 złotych. Pójdą na pokrycie zgubionych przed tygodniem skórzanych rękawiczek…

No nic, zmieniłam trochę temat. Życzę Wam miłego oglądania filmów, tylko nie motywujcie się za długo!

Do następnego czytania!

Ania

6 Responses

  1. ooooo! <3 Dziękuję Kangurku! <3 To strasznie miłe wyróżnienie!!!!!!!!!! 🙂 Ja dostałam już listę na maila i jako okazyjny krytyk filmowy potwierdzam, że są to wysoce motywujące do nauki filmy! A z czegoś rozluźniającego, na totalne odmóżdżenie to dorzuciłabym zaraz obok 'Legalnej Blondynki' film 'Sydney i siedmiu nieudaczników' 😀 o amerykańskim studenckim życiu :))))))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *