Jak raz na zawsze skończyć z odkładaniem na później?

Znasz to uczucie, kiedy powinnaś się uczyć, ale nagle koniecznie trzeba umyć kubek, odpisać znajomemu albo… obejrzeć jeden filmik o motywacji? Tak, to klasyka. Prokrastynacja — odkładanie na później — potrafi zjeść czas i energię szybciej niż niejeden deadline.
Ale spokojnie — da się z nią wygrać. 💪

 

Prawdziwy powód, dla którego odkładasz

To nie social media, nie Netflix i nawet nie brak silnej woli. Prawdziwy powód, dla którego prokrastynujesz, to strach.

Strach przed tym, że się nie uda, że włożysz wysiłek, a efekty nie będą takie, jakich oczekujesz.
Albo znów dostaniesz tróję mimo nauki.

Wtedy mózg podpowiada: „Po co się starać?”
Więc uciekasz — w sprzątanie, w rozmowy, w cokolwiek innego.

 

Nie walcz z prokrastynacją. Zmień relację z zadaniem

To nie z „odwlekaniem” musisz się rozprawić, tylko z tym, jak postrzegasz samo zadanie.
 

Mam dla Ciebie kilka prostych pytań. Zadaj je sobie zanim przystąpisz do zadania:

  • Co mnie w tym zadaniu stresuje?
  • Dlaczego nie mam ochoty tego robić?
  • Jakie emocje czuję, gdy o tym myślę?

Już samo zastanowienie się nad tym to pierwszy krok do działania. Bo często nie chodzi o samo „robienie”, tylko o emocje, które za tym stoją.

 

Ból i tak się wydarzy — wybierz jego wersję

Ostatecznie i tak będziesz musieć to zrobić.
Możesz więc:

  • przez dwa tygodnie cierpieć, mając wyrzuty sumienia,
    albo
  • zmierzyć się z tym bólem od razu i mieć to z głowy.

Ból pierwszego kroku będzie taki sam. Ale w drugim przypadku — krótszy.

 

Planowanie nie jest działaniem

To, że planujesz naukę, oglądasz filmiki o efektywnej nauce albo mówisz koleżance, że „dziś naprawdę się uczysz”, nie znaczy, że faktycznie się uczysz.

Nie da się zastąpić robienia żadną ilością planów, checklist i herbatki do nauki.

Jedyny sposób, by coś zrobić, to po prostu… zacząć to robić.

 

Dwie minuty, pięć sekund i żaba

Masz do wyboru kilka prostych trików:

  • Zasada dwóch minut: jeśli coś trwa krócej niż 2 minuty — zrób to od razu.
    Zasada pięciu sekund: odlicz od 5 do 1 i po prostu zacznij.
    Zjedz żabę rano: zrób najtrudniejszą rzecz na początku dnia — reszta pójdzie z górki.

Tylko pamiętaj: znajomość zasad nic nie zmieni, jeśli ich nie zastosujesz. 😉

 

Czasem trzeba po prostu zrobić rzecz

W świecie, gdzie wszyscy jesteśmy dla siebie tacy łagodni i pełni zrozumienia, łatwo ugrzęznąć w „samoakceptacji bez działania”.
Ale nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie.
Czasem po prostu trzeba wziąć się w garść i do the thing.

 

Zmień emocje, zmień efekty

Zamiast uciekać od zadań, zapytaj siebie:

  • Co by było, gdybym potraktował to jak wyzwanie albo zabawę?
  • Jak mogę uczynić naukę przyjemniejszą?

Da się to zrobić — naprawdę!
Studenci, którzy przeszli przez mój Kurs Efektywnej Nauki, odkrywają, że nauka może być ciekawa, lekka i satysfakcjonująca. Klucz tkwi w podejściu.

 

Nie czekaj, aż przyjdzie idealny moment, idealny plan czy idealna motywacja.

Motywacja przychodzi dopiero wtedy, gdy zaczynasz działać.
Więc… otwórz książkę, kliknij „start” i zrób pierwszy krok.
Reszta przyjdzie sama. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *