Jak się skoncentrować niczym mistrz Yoda i nie dać się ponownie rozproszyć.

Jak się skoncentrować i nie dać się ponownie rozproszyć?

Skoncentrowana niczym mistrz Yoda to ja nie byłam raczej nigdy. Ale starałam się dorównać innym Jedi! 😀 Zauważam stopniowe pogarszanie się moich umiejętności koncentracyjnych z każdym kolejnym rokiem. Internet zrobił z nas wygodnisiów. Wszystko jest szybko i łatwo dostępne, czytelne, przyjazne w użytkowaniu. (Yody nie rozpraszał Facebook, to pewnie dlatego umiał się tak skupić.) Post na Instagramie ma ograniczoną liczbę znaków, Stories mają zaledwie 15 sekund, snapy 10. Ten tekst będzie podzielony na akapity, nagłówki, zrobię w nim sporo odstępów i kilka pogrubień, żeby przykuć Twoją uwagę, żeby pomóc Ci się skoncentrować. Dodam jeszcze jakieś zdjęcia, żeby było ciekawiej. Książki i notatki nie zawsze są takie pomocne. Owszem, starają się coraz bardziej, ale w większości, książki naukowe to biblie bez obrazków, odstępów i pogrubień. Jak się skoncentrować i nie dać się ponownie rozproszyć? Na rzeczach, które są przyjemnie łatwiej jest się skoncentrować. I chociaż pisałam o tym, jak polubić naukę, to większości z nas, nie kojarzy się ona pozytywnie. Praca często też nie. Dlatego powiadam Wam, że ćwiczenie koncentracji, to w dzisiejszych czasach powinna być tak oczywista czynność jak mycie zębów!

Jak się skoncentrować i nie dać się ponownie rozproszyć?

1. Na czym polega dekoncentracja? A no na tym, że coś odwraca naszą uwagę od tego, co aktualnie robimy. Jak sprawić więc, żeby myśl, która nagle wpada nam do głowy nie odwracała naszej uwagi? Można np. każdą taką myśl spisywać na kartce. Za każdym razem gdy wpadnie Ci do głowy: Muszę umyć okna, kupić makaron na obiad i do tego od 5 lat przyszywam ten guzik do jeansów., to zapisz sobie to na kartce obok siebie. Po skończonej pracy będziesz mieć ładną listę rzeczy do zrobienia. Oddaj tę myśl kartce, wyciągnij ją z głowy i pozostaw na papierze. Już wiesz, że Ci nie ucieknie.

2. Rozgrzewki mózgu. O rozgrzewkach macie cały post na blogu. Szczególnie polecam sztuczkę z pomarańczą, bo to ona najlepiej podpowiada jak się skoncentrować. 🙂

3. Praca w blokach. Jeżeli nie potrafisz pracować długo skoncentrowana/ skoncentrowany, to może oznacza, to, że powinieneś pracować krócej? Np. Stosując zasadę pomodoro. Pisałam o tym, jak wykorzystać Pomodoro w nauce. Ależ oczywiście. Czasem żal jest przerywać flow, które nas dopadło. Jednak pracując przez 1,5h na mocnym flow, okazuje się , że nie mamy siły pracować kolejnych 4 godzin. Przerwy pozwalają otrząsnąć się z letargu i naładować akumulatorki.

Jak się skoncentrować i nie dać się ponownie rozproszyć?

4.. Plan działań. Ludzie dzielą się na takich, których plan działań trzyma w ryzach oraz takich, których mobilizuje zbliżający się deadline. Yoda zawsze miał plan. Nie działał spontanicznie. Generalnie, fajnie być przygotowanym wcześniej i nie stresować się terminem oraz nie działać po macoszemu, ale co ja tu będę Cię pouczać?! Przecież Ty to wiesz, a ja tylko mędrkuję niepotrzebnie. Generalnie plan działań nie jest jakimś genialnym sposobem na koncentrację, ale określenie, że od 14 do 15 uczę się angielskiego, żeby od 15:20 móc robić to, co mi się żywnie podoba, brzmi co najmniej kusząco.

5. Odliczanie. I to odliczanie do startu Sokoła Millenium! Masz problem z koncentracją, nie potrafisz się zabrać do pracy, wciąż Cię coś rozprasza? Najprostsza metoda motywacyjna wszech czasów i wszech galaktyk opiera się na teorii: nie ma opie*dalania i polega na tym, żeby nie szukać sobie wymówek, a po prostu rozpocząć odliczanie. 5,4,3,2,1 iiii ruszamy! Po prostu działamy, robimy to, co jest do zrobienia bez dalszego analizowania i zastanawiania się, czy to dobra decyzja, czy może lepiej byłoby jednak pozamiatać pustynię. Jak się skoncentrować? Statek kosmiczny ruszył, nie można tego zatrzymać! Nie ma już odwrotu.

6. Jak sprawić, by zasiąść do nauki z totalnie oczyszczoną głową? Co zrobić, by nie rozpraszali Cię współlokatorzy? Co robić, gdy już się rozproszysz i powinieneś zacząć ponownie? Jaka jest najprostsza, a jaka najprzyjemniejsza technika koncentracyjna? Napisałam o tym wszystkim w Kursie Efektywnej Nauki, o którym więcej możesz dowiedzieć się tutaj.


Kiedy mówi się o koncentracji bardzo często wspomina się, że ważne jest określenie sobie celu, co spowoduje wzrost zaangażowania. Dla mnie to sprawa oczywista, dlatego nie wymieniałam jej w powyższych punktach. Nie zrobiłam tego również dlatego, ponieważ mi określenie celu nigdy nie pomogło się skoncentrować. Ja zawsze mam określony cel. Zawsze wiem, czego chcę i jakie plusy z tego wynikają, a mimo to, wybieram chwilę przyjemności i dekoncentruję się. Tak, jak pisałam na początku, nie jestem świetna w koncentracji, nie jestem mistrzem Yodą, ale punkty, które opisałam powyżej, to te, które naprawdę na mnie działają i dlatego wierzę, że zadziałają też na Ciebie. Chętnie poczytam o Twoich sposobach na koncentrację. Uwielbiam uczyć się od innych i próbować nowych rzeczy. To już trochę taka gra w „co mogę zrobić jeszcze lepiej?” 😉 Czekam więc na Twoje polecenia i jak zwykle życzę wszystkiego dobrego!

Do następnego czytania!

Ania

16 odpowiedzi

  1. Jak nie mogę się skoncentrować i ABSOLUTNIE NIC nie działa, to robię sobie dłuższą przerwę tylko i wyłącznie na odpoczynek, który zabierze mnie myślami gdzieś daleko od nauki – np. na obejrzenie odcinka serialu. Po takim dłuższym odpoczynku widzę, że jestem bardziej skupiona 🙂 Więc rada ode mnie – jak nic nie działa, to może nasz mózg mówi nam, że ma już dość i zwykle lepiej go posłuchać.
    Ja też uwielbiam uczyć się od innych, dlatego przeczytałam ten post, mimo że nie mam dużych problemów z koncentracją 😀

      1. Ale to też Twoja zasługa 😀
        Rzeczywiście chyba trafiłam tu, jak byłam na pierwszym roku, a teraz już kończę trzeci 😮

  2. Oo, tekst mega przydatny, bo mam bardzo duże problemy z koncentracją, myślałam, że tylko ja się tak łatwo rozpraszam 🙂
    Do kiedy jest możliwość kupienia sesyjnego poradnika? 🙂 Nie znalazłam takiej informacji na podstronie z jego opisem.

  3. U mnie świetnie działa wyłączenie wi-fi, kiedy robię coś na komputerze 😀
    I wyciszenie i odłożenie telefonu na drugi koniec pokoju. A to dlatego, że często dekoncentruję się, bo nagle zachce mi się na coś spojrzeć w internecie, czy napisać sms 😉

  4. W dobie mediów społecznościowych ciężko niestety oderwać się od sieci i telefonu przynajmniej mi. Tym bardziej że zaczynam z blogowaniem. Ale przyda się do nauki! Na pewno skorzystam z spisywania myśli na kartce. Pozdrawiam☺️

      1. Chodzi mi właśnie o aplikacje która wyświetla dokument. Jak ona się dokładnie nazwya? Bardzo ładnie wygląda 🙂 Sesyjny Poradnik mnie nie interesuje ponieważ moje studia bardzo odbiegają od „normalnych”

          1. Dziękuje bardzo ❤️ Studiuje muzykę- kierunek instrumentalny, gra na puzonie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *