Mówi się, że Erasmus to strasznie skomplikowana sprawa, że papierologia i biurokracja. A wszystko tak naprawdę zależy od Twojej organizacji. Załatwienie tego wszystkiego nie jest bardzo skomplikowane. Oczywiście, trzeba trochę nad tym posiedzieć, poszukać ale nie jest tak ciężko, jak wszyscy o tym mówią. Postanowiłam jednak ułatwić Ci to zadanie i podzieliłam cały proces na bardzo małe kroczki, które poprowadzą Cię przez całą procedurę. Dzisiaj będzie tak merytorycznie, że bardziej się już nie da. Na końcu wpisu znajdziesz też skróconą listę rzeczy do zrobienia przed Erasmusem. To zaczynamy!
Erasmus – jak wyjechać?
- Drukujesz i wypełniasz formularz aplikacyjny.
- Prosisz w dziekanacie o zaświadczenie o średniej ocen. Jeżeli dużo się udzielasz możesz załączyć też potwierdzenia udziału w projektach, konkursach i wyjazdach studenckich.
- Składasz aplikację u koordynatora projektu. (Zapytaj znajomych, kto nim jest lub sprawdź na stronie.)
Juhu! Dostałem się! I co teraz?
- Sprawdź na ich stronie czy wymagają potwierdzenia zakwalifikowania przez uczelnię czy wystarczy im wiadomość od Ciebie. Jeżeli wymagane jest potwierdzenie przez uczelnię, napisz do swojego biura Erasmusa.
- Sprawdź na stronie uczelni, jakie są kolejne kroki. Co i do kiedy masz im wysłać, gdzie się zalogować oraz gdzie znajdują się przedmioty, które możesz wybrać.
Kroki wypełniania Learning Agreement (LA)
Learning Agreement – to najważniejszy dokument, który będziesz musiał wypełnić. Pokazuje on, jakie przedmioty będziesz studiować na uczelni partnerskiej zamiast tych w Polsce. Przedmioty powinny być do siebe podobne ale nie muszą być identyczne.
- Musisz wiedzieć, ile punktów ECTS masz zebrać za granicą. Zwykle jest to 30, bo tyle dostałbyś w Polsce. Jeżeli uczelnia partnerska nie oferuje zbyt wielu przedmiotów odpowiadających Twoim studiom, to brakujące punkty ECTS będziesz nadrabiał w kraju.
- Następnie szukasz informacji dla Erasmusów na stronie uczelni partnerskiej i dowiadujesz się, gdzie znajdziesz katalog przedmiotów.
- Wybierasz przedmioty, które odpowiadają przedmiotom w Polsce i niosą ze sobą korzystną liczbę punktów ECTS.
- Zagadujesz koordynatora Erasmusa, czy uważa Twój wybór za słuszny.
- Wypełniasz LA wpisując przedmioty, które studiowałbyś w Polsce i te które odpowiadają im na uczelni zagranicznej.
- Biegniesz po podpis koordynatora Erasmusa i dziekana wydziału.
- Wysyłasz do uczelni partnerskiej, zależnie jak sobie tego życzą: pocztą mailową lub tradycyjną, wraz z pozostałymi dokumentami, których wymagają.
Pamiętaj, aby zawsze zachować kopie dokumentów dla siebie!
Jesteś już na półmetku! Teraz czekaj na odesłanie podpisanego LA przez uczelnię z zagranicy. Możesz ich trochę pośpieszyć, jeżeli długo się nie odzywają. Szczególnie Włochów trzeba pośpieszać.
Gdy otrzymasz podpisany przez uczelnię partnerską Learning Agreement.
- Załóż konto walutowe!
- Sprawdź w informatorze, czego wymaga Twoja uczelnia do podpisania umowy. U mnie był to: „wniosek wyjazdowy”, potwierdzenie przyjęcia od uczelni partnerskiej, formularz z nr konta bankowego, kserokopia LA. Zbierz te dokumenty.
- Umów się z pracownikami biura Eramsusa na podpisanie umowy.
- Wyrób kartę EKUS, która umożliwi Ci wizytę u lekarza, gdy będziesz na miejscu. Karta jest darmowa i wyrabiają ją na miejscu w oddziałach NFZ.
- Wykup bilet i jedź na Erasmusa!
BONUS! Lista rzeczy do zrobienia przed Erasmusem!
A teraz możesz sobie wydrukować listę rzeczy do zrobienia przed Erasmusem. Opisałam wszystkie kroki w bardzo skrótowej formie, więc ważne byś znał ten tekst przed skorzystaniem z listy. Obok każdego zadania, które musisz wykonać znajduje się kwadracik, byś mógł obserwować postępy swojej pracy. Nie przejmuj się, że kwadracików jest tak wiele. Po prostu podzieliłam cały proces na bardzo małe kroczki, by jeszcze bardziej Ci go ułatwić.
POBIERZ LISTĘ RZECZY DO ZROBIENIA PRZED ERASMUSEM
Lista rzeczy do zrobienia przed Erasmusem!
Podaj swój adres email, a prześlę Ci erasmusową checklistę na maila!
Mam nadzieję, że po tym wpisie wyjazd na Erasmusa nie będzie dla Was już tak skomplikowanym przedsięwzięciem. Starałam się rozłożyć całą procedurę na jak najmniejsze kroczki, co kosztowało mnie dużo pracy ale efekt się opłacił. W końcu jest gdzieś w tej sieci miejsce, które to wszystko objaśnia, bo gdy ja aplikowałam i biegałam z papierami nie miałam takiej pomocy. Korzystajcie, ile się da i polecajcie swoim znajomym, którzy też planują wyjazd na Erasmusa. To na pewno ułatwi im sprawę!
Do następnego czytania!
Ania
46 Responses
Chciałam kiedyś wyjechać na Erasmusa i w zasadzie przez całe liceum liczyłam, że to zrobię. Nadal chciałabym wyjechać, ale trzymają mnie bardziej osobiste sprawy, które niestety nie bardzo pozwalają mi na taką wymianę. Z jednej strony trochę żałuję, ale z drugiej – mówi się trudno. 🙂 Tobie gratuluję wyjazdu, bo Włochy to przepiękny kraj i gdy tylko widzę zdjęcia na Instagramie, od razu zaczynam marzyć jak by to było! Szczególnie, że we Włoszech chciałabym kiedyś zamieszkać. 🙂
Rozumiem, czasem tak bywa. Wiesz, że sama się zastanawiam nad zamieszkaniem tutaj? ;p
Nic dziwnego, przepiękne miejsca. 🙂
Przewijanie strony wariuje na Google Chrome…
Naprawdę? Sprawdziłam na 2 komputerach i u mnie jest okej. Ktoś jeszcze tak ma?
Ja korzystam z Google Chrome i u mnie wszystko jest w porządku 🙂 Może to tylko jakieś chwilowe zawirowania? Nie znam się na technologii, no ale w każdym razie – u mnie jest okej 🙂
Wszystko jest okej!
Super, czyli jak u mnie. 😉
Dużo z tym było załatwiania… Ale warto! 😀 <3 Ja byłam w Finlandii i było super ^_^
A Ty jechałaś z Norwegii czy z Polski? Bo w Polsce chyba niewiele uczelni ma podpisane umowy z Finlandią. Tak mi się wydaje. 😉
Ja z Polski normalnie 😀 Byłam na Erasmusie w trakcie licencjatu 😉 Studiowałam na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach i mieli podpisaną umowę z Laurea University of Applied Sciences w Espoo pod Helsinkami 😀 „Aż” 2 miejsca, ale oczywiście większość ludzi wybiera się w cieplejsze strony więc nie miałam problemu z dostaniem się 🙂
Erasmus to super sprawa, ale właśnie ta cała „papierkowa robota” wielu zniechęca. I to bardzo skutecznie zniechęca. Bo tego jest za dużo, bo i tak coś gdzieś nawali, bo i tak coś nie wyjdzie – eh, gadanie. Dłużej schodzi na marudzeniu i szukaniu tanich wymówek, niż zeszłoby z organizacją Erasmusa 😀
Nie rozumiem jak może kogoś zniechęcić kilka papierków w porównaniu z tym, co może zyskać. Półroczny wyjazd za granicę, który w dużej części jest sponsorowany, w moim wypadku prawie, że w całości. 😉
Właśnie zrozumiałam, że medycyna jest chyba w każdym kraju Unii. Jej, na studiach pojadę gdzieś na południe.
Nie zrozumiałam Twojego komentarza. Jestem pewna, że medycyna jest w każdym kraju Unii. ;p
Jest wszędzie. Ale ja chcę na południe.
Moim skromnym zdaniem świetny wybór. ;D
Suuuper poradnik! Na pewno przyda się wielu osobom! Mi nie, bo już kończę i nawet trochę żałuję, że się nie zdecydowałam 🙂
Po studiach można jeszcze przez jakiś czas brać udział w praktykach przez Erasmusa. 🙂
Hej 🙂 Pomimo, że do Erasmusa jeszcze (podkreślając: jeszcze :)) nie mogę przystąpić, ale mam małe pytanie: Czy jeżeli bierze się udział w tym programie dwukrotnie, to jest możliwość pojechania do innych krajów? Uważam, że taki wyjazd jest świetną sprawą i trochę nie rozumiem tych których przerażają 'papierki’, jeżeli na prawdę czegoś chcemy to przecież możemy góry przenieść a nie tylko jakieś tam dokumenty:D.
P.S. Uwielbiam twój blog, czekam wciąż na nowe posty, są mega przydatne, szkoda że jest ich tak mało :P. Chociaż może, trzeba się cieszyć z małych rzeczy, bo gdyby były ogromne to by nas przerażały :D. (Co nie znaczy, że masz mało pisać!)
A to jest akurat bardzo proste pytanie i odpowiedź jest bardzo prosta: tak! Kiedyś było inaczej ale teraz możesz jechać 2 razy na Erasmusa do różnych krajów. 😉 I jestem tego samego zdania, co Ty! Parę papierków za pół roku mieszkania za granicą? Pewnie!
A co do tego, że mało wpisów, to dlatego właśnie, że jestem aktualnie na Erasmusie i korzystam. ;D Jak wrócę do Polski będą znowu częściej się pojawiać.
Nie jest to pewne u mnie, że odhaczę w życiorysie Erasmus, ale czuję że go ogarnę i przez takie posty już się go cholera nie mogę doczekać 🙂
Powodzenia!!!
Sama jestem właśnie w trakcie rekrutacji i widzę, że jeszcze długa droga przede mną.
Lista, małe kroczki i dasz radę!
Strasznie kusi mnie by aplikować w następnym roku, stąd też mam pytania do Q&A.
Jaki poziom języka uważasz za odpowiedni by sobie poradzić na Erasmusie?
Czy ciężko było Ci uczyć się w obcym języku?
Ciekawie i rzeczowo, jestem pod wrażeniem! 🙂
Widzę, że temat Erasmusa jest teraz w modzie. U mnie tak samo sporo o tym na blogu, z tym, że to była Portugalia nie Włochy. Strasznie szybko minął mi tam czas, tęsknię okropnie i już zastanawiam się nad przyszłymi opcjami wyjazdu! Dlatego jeśli ktoś się waha, zawsze radze się decydować. To naprawdę najlepsza przygoda w życiu, dokładnie tak jak się słyszy. 🙂
Kiedy dostałaś stypendium : zrobiłam już LA i wszystkie formalnosci,a umowy z uczelnią jeszcze nie mam. Ile trzeba na to czekac? 🙂
Musisz się z nimi umówić na podpisanie umowy. 🙂 Stypendium dostałam chyba z 4 dni przed wyjazdem. ;p
ja na Erasmusie byłam tylko na praktykach. ta papierologia przyprawiała mnie o mdłości… kilka razy już w Budapeszcie chodziłam na pocztę i co chwila coś dosyłałam, bo tu brakowało przecinka, a tutaj kropki. ale warto! zwłaszcza dla osób, które przez wyjazd na praktykę nie chcą przerywać studiów.
Też mnie to denerwowało, dlatego napisałam ten wpis, żeby ludziom było łatwiej. 🙂
„Jest tylko jedna rzecz, za którą trzeba płacić, ale ona jest płatna w każdym banku przy koncie walutowym, a mianowicie wypłaty z bankomatu. „Wlasnie wrocilam z Erasmusa, korzystalam i nadal korzystam z banku mBank. WYPLATY Z BANKOMATU sa DARMOWE, tak jak wszystko inne zreszta ;)))
Oo! To super wiedzieć! Założę na następnego Erasmusa. 🙂
Jak dobrze trzeba umieć angielski, żeby dać sobie radę na Erasmusie? Tak bardziej w praktyce…
Żeby wyjechać na Erasmusa do Włoch to bardzo komunikatywnie. Po prostu musisz zrozumieć informacje typu, gdzie masz zajęcia, jak wyglądają studia na danej uczelni itp. Rozmowy między Erasmusami, to zazwyczaj poziom komunikatywny. Byle przekazać informację. Wgl nie patrzy się na gramatykę. Nie możesz się bać mówić, nawet jeżeli robisz błędy. 🙂
Hej! Studiuję na UAM w Poznaniu, jestem teraz na III roku i zastanawiam się nad wyjazdem na Erasmusa na magisterce. W wymaganiach na wydziałowej stronie o Erasmusie napisali, że wyjazd powinien być powiązany z tematem pracy magisterskiej. Czy to jest wymaganie, które obowiązuje ogólnie, czy raczej jest specyficzne dla mojego wydziału? Zastanawiam się, bo jeśli aplikowałabym w tym roku, chcąc wyjechać na I roku mgr, to w zasadzie nie mogę tego warunku o powiązaniu tematu mgr z wyjazdem spełnić, nie wiem, jakie będą seminaria do wyboru w przyszłym roku. Z kolei wyjeżdżając na II roku magisterki wydaje mi się, że może być trudno nadrobić różnice programowe, zwłaszcza ze specjalizacji…
Haha, rozwalili mnie tym wymaganiem. ;D Raczej tylko dla Twojego wydziału. Generalnie, to wybiera się przedmioty, które mają chociaż w niewielkim stopniu odpowiadać tym w Polsce. Nie mają być takie same, jak twierdzą niektóre uczelnie. Seminarium nie wpisuje się do LA i zdaje się je zdalnie, dogadując się z promotorem. Przecież możesz się z nim dogadać tak, że napiszesz więcej przed wyjazdem, albo po. Możesz się dogadać, że tam będziesz pisać korzystając z przywiezionych książek, albo tamtejszej biblioteki. Ja bym aplikowała na Twoim miejscu i nie przejmowała się tym, co tam jest napisane, bo tak naprawdę nie wiadomo, o co im chodzi. Jak się przyczepią to będzie można się zastanawiać, jak to uargumentować i pokazać, że przedmioty, które tam zaliczysz nawiązują do magisterki. 😀
Jak dotarliście na wasze erasmusy? Jadę do Rzymu w tym roku i zastanawiam się jak tam dotrzeć tzn, chodzi mi o to że jadąc gdzieś na kilka miesięcy potrzebujesz zwykle więcej rzeczy niż jadąc na wakacje. Stąd zaczęłam rozkminiać pociąg, niby dłużej i drożej niż samolot,ale chyba nie do końca. Znalazłam połączenie za 400 zł z Krakowa na stronce http://www.europodroze.pl, co prawda z przesiadką w Wiedniu ale i tak wydaje mi się że podróżując z tym całym majdanem to będzie wygodniejsze niż samolot. Jakie są wasze doświadczenia?
Samolotem! Nie musisz przesiadać się nigdzie, łazić z tymi bagażami. To najlepsze rozwiązanie, tym bardziej, że połączeń z Polski do Rzymu jest cała masa. 🙂
Hejka, czy można wyjechać na Erasmusa bedać na studiach zaocznych ?
Nie mam pojęcia, zapytaj na swojej uczelni. 🙂