W internecie możemy znaleźć miliony ogłoszeń od prywatnych osób, które oferujących przeróżne części swojej garderoby. Wielu z tych ogłoszeń w ogóle nie otwieramy, nawet jeśli jesteśmy zainteresowani podobnym produktem. Zastanawiałeś się dlaczego? Przyczyną są zazwyczaj nieestetyczne zdjęcia produktów, ale nie tylko! Znam parę trików, które uczynią Twoją ofertę atrakcyjniejszą. Zapraszam Cię do lektury tego poradnika jeśli chcesz zwiększyć zawartość swojego portfela i dowiedzieć się jak sprzedawać ubrania w internecie.
1. Zrób gruntowny porządek w szafie.
Wybierz rzeczy:
- w których już nie chodzisz,
- które już Ci się nie podobają,
- które są za małe (chyba, że mają Cię motywować do zrzucenia wagi ;)),
- które są za duże,
- po prostu te, które chcesz sprzedać.
Problem z wyborem? O sposobach, które pomogą Ci rozstać się z ciuchami pisałam w poście jak wybrać ubrania na sprzedaż.
2. Wybierz jasne tło do zdjęć.
Najlepsza będzie do tego biała albo kremowa ściana. Ciekawie wyglądają czasem różne struktury tła. Np. cegła czy drewno, byle pomalowane na biało. Żadnych dywanów, szaf, kaloryferów czy innych płotów. Jasne tło to podstawa! A co jeśli nie masz w domu takiej ściany?
3. Kup biały brystol.
To będzie dobra inwestycja, przyklej go do ściany i rób na jego tle zdjęcia. Taki biały brystol przyda się także do robienie zdjęć biżuterii. Chociaż tło do zdjęć nie jest takie drogie! Sama byłam w szoku, że profesjonalne można mieć już za 29 złotych! Popatrz sama!
[sociallocker]
4. Nie rób zdjęć telefonem.
Niestety, zdjęcia wykonane telefonem mają za małą rozdzielczość, są niewyraźne i nie przyciągają uwagi. A nam chodzi o przeciwny efekt. Zdjęcia najlepiej wykonać lustrzanką. Mój aparat jest teraz w świetnej cenie: o tutaj. Ja zapłaciłam za niego tysiak więcej! Ale nie martw się jeśli nie posiadasz lustrzanki, cyfrówka też wystarczy, możesz także zrobić zdjęcia aparatem koleżanki. Umówcie się na wspólne robienie zdjęć, obie na tym skorzystacie.
5. Fotografuj ubrania na sobie.
To sprawdza się nawet w gazetkach z ubraniami – sama popatrz! Na takim zdjęciu dokładnie widać jak dana rzecz się układa. Zdjęcia na ziemi nie są mile widziane, ewentualnie, jeśli nie masz możliwości przyodziania siebie lub znajomej, możesz je powiesić na wieszaku (ładnym wieszaku!) i zrobić mu zdjęcie na jasnym, jednolitym tle. Czasem jest nawet lepiej wrzucić takie zdjęcie, szczególnie wtedy, gdy nasza figura nie sprzyja ubraniu.
6. Luźno pozuj do zdjęć.
Najważniejsze, żeby nie stać na baczność jak słup soli. Postaw jedną nogę lekko do przodu, albo skrzyżuj je. W internecie jest wiele poradników na temat tego, jak pozować do zdjęć. Kilka drobnostek może znacząco wpłynąć na efekt końcowy.
7. Przerabiaj zdjęcia.
Wiem, że na portalach typu vinted piszą, żeby tego nie robić, ale kurczę i tak wszyscy to robią! A nie chodzi mi o nakładanie tysiąca filtrów, tylko o najprostsze zabiegi podkreślające walory Twojego przedmiotu. Na pewno musisz rozjaśnić zdjęcie i podciągnąć kontrast, nasycenie barw. Wystarczy, że zrobisz to tak, by produkt nie odbiegał kolorem od oryginału i możesz pozostać z czystym sumieniem. Warto też wygładzić ubranie, jeśli się pomarszczyło, albo usunąć np. gniazdko kontaktowe, które weszło w kadr. Takie podstawowe zmiany wprowadzisz np. dzięki darmowemu programowi GIMP.
8. Wybierz odpowiednie miejsce w sieci.
Pisałam kiedyś już porównanie Vinted i Szafy. Powinno Ci pomóc w wyborze odpowiedniego miejsca. Osobiście wolę vinted, szafa pobiera 10% Twojego zarobku, więc trzeba sobie zawsze zawyżyć cenę. O innych zaletach i wadach tych portali przeczytasz w TYM tekście. Wiem, że ogłoszenia można wrzucać też na Stylio.pl. Możecie je też wrzucić na OLX albo Allegro. Wszystko po to, by jak najwięcej osób mogło zauważyć Waszą ofertę. Pamiętajcie jednak, aby zaznaczyć, że wystawiacie produkty w różnych miejscach, bo może dojść do sytuacji, gdy ktoś na szafie i allegro kupi tą samą rzecz.
9. Wrzucaj ogłoszenia w niedzielę wieczorem.
Dodawanie zdjęć w ciągu tygodnia, z rana, kiedy wszyscy są w pracy nie ma sensu. W piątek i sobotę wieczorami ruch w internecie jest niewielki, bo wtedy przecież wszyscy imprezują. 😉 A w niedzielę wieczorkiem siedzą przed komputerami, ponieważ w poniedziałek praca/szkoła/uczelnia.
10. Dobre tagi
Ważne jest, żeby odpowiednio otagować przedmiot. W tagach wpisz nie tylko nazwę części garderoby, ale i jej kolor, krój, fakturę, sezon w którym się ją nosi. Wpisanie w opisie przedmiotu „must have”,”hit” i tym podobne często podnosi jego rangę w oczach kupującego. Nazwa powinna być w miarę krótka i zwięzła. Napisanie jej wielkimi literami pomaga często wyróżnić przedmiot z pozostałych.
[11. Dobre ceny.
Ja na początek zawsze daję trochę zawyżoną cenę, ponieważ na portalu Vinted, użytkownicy często dodają przedmioty do ulubionych i czekają, aż obniżysz cenę. Ale pamiętaj, że cena nie może być też zbyt wygórowana. Mogłaby zniechęcać nawet przed dodaniem rzeczy do zakładki. Z drugiej strony wysoka cena produktu często podnosi chęć posiadania, ale takie zabiegi marketingowe pozostawiam już Tobie.
12. Obniżaj ceny.
Kiedy rzeczy się nie sprzedają, warto trochę odpuścić i obniżyć cenę. Ja miałam już nie raz tak, że po spuszczeniu ceny odzywało się do mnie pełno nowych zainteresowanych.
To już właściwie wszystko, co przychodzi mi do głowy w tej kwestii. Pamiętajcie, że ciężko Wam będzie nagle sprzedać starą prlowską koszulę, sweter po babci, czy spodnie dzwony rodem z lat 90′. Musicie same zdecydować czy chcecie wystawiać coś takiego. Owszem, zdarza się, że takie przedmioty się sprzedają. Może ktoś kupuje to na przeróbki, może są ludzie, którzy mają taki gust, ale pamiętaj, że większość osób takie przedmioty odstraszają. Jeśli ktoś wejdzie na Twój profil i będzie widział, że wystawiasz szmatki babci, to nie przejdzie nawet do następnej strony, bo nie będzie mu się chciało szukać perełek u Ciebie.
[/sociallocker]
Aby sprzedać swoje nieużywane ubrania, trzeba się trochę przyłożyć i zainwestować w to czas. Ja też nie jestem w tym perfekcyjna, ale widzę dużą różnicę pomiędzy ogłoszeniami, w których nie zastosowano powyższych rad i takimi, które je spełniają. Jeśli masz jeszcze inne, sprawdzone sposoby skutecznego sprzedawania ubrań w sieci, to pisz koniecznie! Chętnie dowiem się czegoś nowego 😉
Do następnego czytania!
Ania
Podsumowując – czego będziesz potrzebować?
oraz dobrego aparatu
Może zainteresuje Cię także to:
Jak oszczędzać na ciuchach? – Kompleksowy poradnik.
Jak kupować w lumpeksach?
Jak studiując i nie pracując zbieram na podróże
A jeśli interesuje Cię fotografia i moda, to śledź mnie ma Instagramie!
34 Responses
dobre rady 🙂 mam sporo rzeczy do sprzedania więc się przydadzą 🙂
nowy post 🙂 zapraszam
http://martienna.blogspot.com/
Dzięki, już zaczynam szykować się na niedzielny wieczór za tydzień!
Masz jeszcze sporo czasu 😉
Bardzo przydatne porady. Trafiłam tutaj przypadkiem z bloga aniamaluje i nie żałuję. Wcześniej nie wiedziałam o portalach szafa.pl czy vinted. Bardzo ciekawy blog, zostaję tu na dłużej 🙂
Ja właśnie część obfociłam ciuchów na tle sosnowej szafy, ale przeróbka mnie przerosła… Ale jednak przygotuję zdjęcia, by wrzucić w tą niedziele na vinted.pl Dzięki za zmotywowanie 😉
hmm może chociaż picassa ? Powinna też nieco podkręcić zdjęcia. Faktycznie gimp może być a trudny dla kogoś, kto kompletnie w tym nie siedzi. nie pomyślałam o tym :p
Już od kilku miesięcy zbieram się, żeby wystawić gdzieś moje ciuchy. Po tym poście czuję się zmotywowana, no ale cóż, poczekam do niedzieli 😉
Super rady zebrane w jedym miejscu ! 🙂 ja nie umiem tylko odnaleźć się z tymi tagami, może przez to mało osób trafia na moje przedmioty. Większość zdjęć robię na wieszaku i na manekinie, bo rzeczy które sprzedaje są na mnie przeważnie za małe i nie wyobrażam sobie jakby to miało oddać urok ciuszka 🙂
cieszę się, że Ci się podobają. Manekin też jest bardzo dobrym rozwiązaniem, fajnie, że masz go do dyspozycji 😉
Chyba muszę zacząć przeglądać szafę 😀 Świetne rady 😀
Zapraszam również do mnie 🙂 http://wodnekokardy.blogspot.com
Bardzo dobre! Trafłem do Ciebie od Królika. Pozwoliłem sobie zalinkować ten tekst na dole podobnego u mnie
http://lepszawersjasiebie.pl/2014/04/jak-skutecznie-pozbyc-sie-nadmiaru-rzeczy/
Ja zazwyczaj sprzedaję swoje ubrania tutaj http://odkupuj.pl/ i jestem bardzo zadowolona, sprzedaję kiedy ubranie mi się znudzi. Czasem tez kupuję w tym internetowym ciucholandzie jakieś fajne dodatki a ostatnio kupiłam parasol:)
Właśnie przestały mi się nowe ciuchy mieścić do szafy. I odkryłam, że 1/3 to rzeczy, których nie miałam na sobie dawno – nieudane zakupy, prezenty od mamy, ciuchy kupione na jedną okazję itp. Super wpis, w wolnej chwili zabieram się za robienie zdjęć i sprzedaż.
Skąd ja to znam! Ta sama historia, co u mnie. 🙂
Moim trikiem na podniesienie atrakcyjności zdjęcia jest wstawienie fotki ciucha pobranej ze strony producenta (pod warunkiem,że nie zabrania on kopiowania!) i napisania w ofercie, że produkt „jak na zdjęciu”. Zdjęcie przyciąga większą uwagę bo jest profesjonalne, więc i atrakcyjnie to wygląda.
Super pomysł! 🙂
Wcale nie super! Ja zawsze myślę że ktoś mi wciska kit i pewnie w ogóle nie ma tego przedmiotu i nie kupuje nigdy od takich ludzi. Nie wzbudza to zaufania. Chyba że wstawisz także real zdjęcia…
To faktycznie ciekawe spostrzeżenie, nie pomyślałam o tym. 🙂
Ja zawsze dodaje zdjęcia producenta oraz własne , gdy np spodnie są ładnie złożone, robię zdjęcia detali, których często nie widać na stronach producentów 🙂
Wtedy oferta jest i atrakcyjna i autentyczna 🙂
To prawda, chociaż zdjęcia producentów są ich własnością i nie jest to legalne. ;D
Wrzucaj ogłoszenia na jak największą liczbę portali. Polecam szczególnie http://oglos24.pl/ gdzie ogłoszenie można dodać za darmo, a wyróżnić już za 3 zł. To bardzo tanio a od razu przyciąga większą uwagę. No i zdjęcia. Pamiętaj by zdjęcia były dobrej jakości.
z własnego doświadczenia: często od sprzedawania dużych ilości ciuchów (nasze, dzieci, kupione w lumpeksie) przechodzi się do własnego sklepu internetowego, malutkiego, na jakiejś platformie niedrogiej 😉 jeśli komuś już coś takiego chodzi po głowie, polecam dokładnie przemyśleć i się przygotować. Polecam ten artykuł http://alterweb.pl/-pomysl-na-e-sklep-nad-tym-warto-sie-zastanowic i wgl tę stronę, dużo wiedzy można tam zdobyć 🙂
Jestem producentem odzieży damskiej, zobaczcie nowe kolekcje wiosenne 2016 🙂
http://www.vein.pl
Super temat! Byla bym wdzieczna za spis takich portali edykowanych Vinted… Szafy… a nie ma tego wiecej? Dzieciece sprzedaje na http://kidsbazaar.pl ale przeciez nie wystawie tam swoich doroslych ciuchow! ;)))) Fajnie jakby byl kolejny wpis.. typowo do tego! 😉
super tekst, dzięki za wskazówki. W jaki sposób zaznaczyć, że produkty są dostępne w różnych miejscach w sieci? W tekście ogłoszenia? To nie zniechęca kupujących?
„Pamiętajcie jednak, aby zaznaczyć, że wystawiacie produkty w różnych miejscach, bo może dojść do sytuacji, gdy ktoś na szafie i allegro kupi tą samą rzecz.”
Po prostu napisz, że zakup wymaga wcześniejszego kontaktu.:)
Hej Wam ! 🙂
Zapraszamy do serwisu Advel.pl – tam możesz dodać ogłoszenia z różnych kategorii całkowicie za darmo ! 🙂
Serwis jest nowy, intuicyjny i całkowicie bezpieczny. Jeśli byłbyś zainteresowany dodaniem ogłoszenia,
wystarczy że do nas napiszesz a my je chętnie wyróżnimy całkowicie za darmo 😉 ZAPRASZAMY ! 🙂
Jak dobrze zauważyłaś sprzedaż ubrań wymaga poświęcenia czasu. Wiem coś o tym bo kiedyś sama sprzedawałam ubrania przez internet i robienie zdjęć, przygotowanie paczek a potem bieganie na pocztę zajmowało mi sporo czasu. Teraz jak mam nadmiar ubrań w szafie pakuję je i przekazuję na pomoc osobom potrzebującym. Gdyby ktoś chciał skorzystać z takiego sposobu to polecam http://www.pomaganieprzezubranie.pl/. Przekazując ciuchy na tej akcji można pomóc konkretnej, wybranej przez siebie fundacji.
Jestem z twoim blogiem już od jakiegoś czasu, ale szukałam takich informacji w wyszukiwarce Google nawet nie myśląc o tym, że mogłaś kiedyś napisać taki post i mi się oczywiście wyswietlilaś w proponowanych ?? dzięki bardzo!
Haha, to było tak dawno temu! Ale to prawda, mój blog nie zawsze był studencki. 😀
Mogła byś napisać o jaki aparat chodziło? 🙂