Jak czuć się stale zainspirowanym?

 

Pewnie uwielbiasz to uczucie tak samo jak ja. Wiesz, że możesz wszystko, czujesz jak rozpiera Cię energia. Widzisz sens w tym co robisz i masz ochotę na więcej. Czasem nie wiesz skąd się wzięła, a czasem jesteś jej w pełni świadom. Zdarzają się jednak dni w których brakuje nam inspiracji, weny. Ja jestem wtedy ospała, znudzona i rozleniwiona. Nie wiem co ma z sobą zrobić, bo nic mi się nie chce. Swego czasu próbowałam odnaleźć zagubioną inspirację w motywacyjnych zdjęciach, filmikach, czy tekstach, co często kończyło się marnowaniem czasu w internecie. Lubię stosować praktykę „wychodzenia z siebie” podczas rozważania różnych problemów. Patrząc na własne poczynania z boku, przejrzałam na oczy i zobaczyłam, co tak na prawdę utrzymuje mnie stale zainspirowaną.

Szybkie triki.

Szklanka wody

Na mnie działa szklanka zimnej wody, nawadnia organizm i umysł lepiej pracuje.

Krótki spacer

Może być nawet wyjście z śmieciami, wybudza z transu lenistwa, a świeże powietrze pobudza i dodaje energii.

Przeglądanie własnych osiągnięć

Może to i snobistycznie zabrzmi, ale kiedy brak mi inspiracji i jestem znudzona to sięgam do moim starych postów z których jestem zadowolona, albo przeglądam stare zdjęcia, które mi się najbardziej podobały. Myślę sobie wtedy, że kurde jednak coś potrafię, jednak mam czasem jakieś fajne pomysły, to naprawdę może być inspirujące:) Możesz przeglądać własne rysunki, prace domowe, kreacje DIY, no cokolwiek z czego jesteś zadowolony.

Przeglądanie listy celów

Dostaję energetycznego kopa, kiedy spojrzę na moją listę (właściwie to mapa myśli). Widzę wszystkie moje plany, marzenia, o których czasem zapominam. Chodzi mi o te największe marzenia, te które są na samej górze wszelkich marzeń. Jeśli nie masz takiej listy koniecznie spróbuj ją skomponować!

Tworzenie listy celów

Napisz na środku kartki (brystolu) swoje imię i wiek w którym masz osiągnąć dane cele. Podziel kartkę na równe części i spisz swoje życie tak jak wygląda za 5, 10 lat. Moje kategorie to: ciało, rozwój umysłowy, zdrowie, rodzina, miłość, pieniądze, kariera zawodowa, . Niech to będą największe z największych marzeń! Tworzenie takiej listy może być bardzo inspirujące 🙂

Półgodzinna drzemka

Stosuję ją prawie codziennie, bo jest bardzo zdrowa, (przekonał mnie do tego odcinek Polimatów). Zazwyczaj śpię po obiedzie, ale w dni kiedy czuję, że naprawdę nic mi już nie pomoże i kurczę nie chce mi się nawet ruszać dupy na ten spacer to kładę się na pół godziny a później pełna energii zaczynam dzień od nowa.

Szukanie inspiracji w internecie

Okej, to też nas inspiruje, ale trzeba uważać, żeby nie przepaść na całe godziny i nie zmarnować tego czasu. Najlepiej więc jest korzystać z jakiś stworzonych przez siebie list zdjęć na pintrest, które nas inspirują. Albo zobaczyć motywujący filmik, który na nas działa. Coś co masz już sprawdzone. Lepiej nie siadać do poszukiwania nowych inspiracji, bo wiadomo, że wszechświat i internet nigdzie się nie kończą.

Zimny prysznic

Pobudza ciało i umysł. W ciągu leniwego dnia świetne rozwiązanie na problem braku weny.

Na co dzień.

Sport

Kiedy idę pobiegać, wrócę z basenu albo nawet dłuższego spaceru czuję, że jestem lekka jak piórko. Ciało jest pobudzone, a mózg lepiej ukrwiony. W dodatku nasz organizm zaczyna wytwarzać endorfinę, a zainspirowany człowiek to przecież radosny człowiek! Czasem wieczorami, kiedy nie miałam już siły na naukę brałam hula hop i kręciłam przez 10 minut. Znika ospałość i przemęczenie. To dlatego poleca się poranne ćwiczenia, chociaż do tych jest mi się jeszcze ciężko przekonać (zmobilizować).

Pomaganie innym

Nie wiem jak to działa, ale działa. Kiedy czuję się potrzebna, mogę służyć radą i w ten sposób uszczęśliwić kogoś, to naprawdę inspirujące przeżycie. A choćby sprawa dotyczyła takiej błahostki jak posprzątanie kuchni, przecież przy sprzątaniu wpadają nam do głowy równie genialne pomysły jak przy braniu prysznica! a propo…

Zdrowe odżywianie się i lekkie posiłki

Może to brzmi banalnie, ale w zdrowym ciele – zdrowy duch! Wiem jak to jest, kiedy po ciężkostrawnym obiedzie nic mi się nie chce i najchętniej poszłabym spać. Więc jeśli gonią Cię terminy, albo po prostu wiesz, że dzisiaj musisz/chcesz coś stworzyć, to może podaruj sobie tego schabowego.:)

Relaks

Wciąż mam z tym problemy. Ciągłe wyrzuty sumienia, że nie powinnam, że nie zasłużyłam i takie tam. Ale kiedy już uda mi się zrelaksować do głowy wpada mi pełno ciekawych pomysłów.
Wydaje mi się, że o niczym nie zapomniałam, ale jeśli masz jakieś zastrzeżenia, albo chciałbyś podzielić się swoimi sposobami na bycie zainspirowanym, to śmiało pisz w komentarzu pod tym wpisem! Chętnie wypróbuję Twoją metodę. 🙂

trzymaj się ciepło!

Ania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *