Couchsurfing – co jeszcze Cię powstrzymuje i jak znaleźć nocleg.

Jak znaleźć nocleg przez Couchsurfing

Couchsurfing znasz go? To platforma społecznościowa łącząca miłośników podróży. Dzięki niej spotykają się w różnych miejscach na świecie, co najczęściej połączone jest ze wspólnym zwiedzaniem miasta lub/i ofertą noclegu. Na pewno już o tym słyszałeś, możliwe jednak, że nie przekonałeś się do tej formy zwiedzania świata. Na początku tego wpisu chciałabym rozwiać Twoje ewentualne wątpliwości związane z CS, a potem pokażę Ci, jak znaleźć nocleg na tym portalu.

Couchsurfing – trochę się cykasz?

Zdaję sobie sprawę, że największą obawą osób zrażonych do CS jest wątpliwość w bezpieczeństwo tej formy nocowania. Szukając noclegu możemy wybrać w opcjach, by wyszukiwarka pokazywała nam tylko zweryfikowane osoby, przez co powątpiewający już mogą czuć się bezpieczniej. Dodatkowo spójrzmy na referencje. Jeśli host je posiada, to za pewne wszystko z nim w porządku. Profile połączone z FB dają nam dodatkową pewność. Wystarczy sprawdzić, ilu host ma znajomych i czy udziela się na swoim koncie. Wiadomo, że osób z „martwym profilem” lepiej unikać. Pamiętaj jednak, że i host może mieć obawy i to nawet większe niż Ty! Dlatego również połącz swoje konto z facebookowym profilem. Ja podawałam hostom adres do bloga, dzięki czemu uznawali mnie za osobę zaufaną i zostawiali mi nawet klucze do własnych mieszkań.

A może zapomniałeś języka w gębie?

Nawet nie wiesz ilu Polaków rozsianych jest po całym świecie. Ja, gdy szukałam noclegu na Majorce, znalazłam ich masę, a to przecież tylko wyspa! Polacy są wszędzie i chętnie nocują Polaków. Przekonałam się o tym w Kopenhadze i Berlinie, więc jeśli obawiasz się, że bariera językowa nie pozwoli Ci dogadać się z hostem, to wystarczy, że wyszukasz osoby znające język polski. W menu jest taka opcja. 🙂

A co, gdy ktoś Cię wystawi?

Nie wystawi. Nie myśl tak. A jeśli Cię wystawi, to i Ty wystaw mu negatywną opinię i wejdź na którąś z grup „Couchsurfing last minute”. Ja nie musiałam z nich korzystać, ale podobno zawsze znajdzie się jakaś dobra duszyczka, która zrozumie Twoją sytuację i pomoże.

Sexsurfing – czy to prawda?

Nie wiem. Mi się nie zdarzyło, żebym otrzymała propozycję seksu, ale czytałam wpisy na anglojęzycznych blogach o tym, że są one dość popularne. Chociaż zastanawiam się, czy nie były bardziej popularne kilka lat temu. Teraz, gdy mamy tyle aplikacji służących randkowaniu, nie wiem, czy sexsurfing nadal ma sens. Wiecie jak to jest, co kto lubi. 😉

Couchsurfing – jak zacząć?

Właściwie to tak, jak na każdym innym portalu społecznościowym. Od wypełnienia swojego profilu. Dobrze jest się tam rozpisać i w ciekawy sposób opowiedzieć o sobie. Twój przyszły host musi Cię poznać, a najlepiej, żeby od razu Cię polubił! Polecam poświęcić na to trochę czasu i wymyślić coś wyjątkowego, coś lepszego od „kocham podróże i lubię dobrą muzykę”. Wszyscy couchsurferzy kochają podróże! Do tego bardzo ważne jest zdjęcie. Najlepsze wrażenie robi uśmiechnięta od ucha do ucha buźka, fajnie jest też dodać zdjęcie z innymi couchsurferami, lub po prostu z przyjaciółmi. Wyglądasz wtedy na osobę towarzyską, a jeśli planujesz nocować przez CS to raczej powinieneś być towarzyski. 🙂

Zrozumieć ideę!

Couchsurfing to więcej niż darmowe noclegi. Owszem, udowadniają one, że można podróżować nie mając grubego portfela i to jest super, ale poza tym niosą one wiele innych korzyści. Serio! Jakich?

  1. Nikt nie opowie Ci o mieście/państwie, które odwiedzasz tyle, co jego mieszkańcy. Zaangażowany host oprowadzi Cię po ciekawych miejscach w okolicy, przedstawi historie, których nie usłyszałbyś od przewodnika. Ja dzięki takim anegdotkom stworzyłam po powrocie z Kopenhagi tekst: 8 rzeczy, które zaskoczyły mnie w Danii. 
  2. Spróbujesz miejscowej kuchni.
  3. Poćwiczysz języki!
  4. Poznasz inne spojrzenie na świat, wniesiesz coś świeżego do swoich dotychczasowych poglądów, rozwiniesz skrzydła, naładujesz akumulatorki. Pamiętaj, zwykli nudni ludzie nie udostępnialiby swoich kanap dla innych zwykłych, nudnych ludzi. Ty jesteś fajny i oni są fajni, razem możecie zrobić tylko coś fajnego!
  5. Może też uda Ci się wnieść małą cegiełkę do poprawy wizerunku Polski i Polaków za granicą, jeśli opowiesz swoim hostom o tym, że nie wszyscy jesteśmy alkoholikami i nie wszyscy narzekamy. 🙂
  6. A może i zyskasz nowe znajomości?

Jak znaleźć nocleg przez Couchsurfing?

Pamiętaj o spersonalizowaniu swojego zapytania, to podstawa. Wynika to po prostu z kultury i szacunku do drugiego człowieka. Jeśli ktoś ma Cię przenocować, to trochę głupio wysłać mu jedno z 20 takich samych zaproszeń. Po takim zapytaniu od razu widać, że jest powielane! W związku z poszukiwaniem hosta mam dla Ciebie parę przydatnych rad:

  1. Szukaj noclegu miesiąc do 2 tygodni przed wyjazdem.
  2. Znajdź coś, co łączy Ciebie i hosta i nawiąż do tego w swojej wiadomości.
  3. Wybierz informację z profilu gospodarza, która Cię zainteresowała i zapytaj go o nią.
  4. Wysyłaj rozbudowane wiadomości, wtedy widać, że Ci zależy i że się starasz.
  5. Bądź miły, zaoferuj coś od siebie. Jakiś drobny prezent z Polski, lub zapytaj, czego potrzebowałby Twój host. (Tylko nie zapomnij potem mu tego przywieźć!)
  6. Wyślij około 10 do 15 zapytań, najlepiej do osób, które logowały się w przeciągu ostatniego miesiąca. Wtedy masz większe szanse, że użytkownik odczyta Twoją wiadomość i na nią odpowie.
  7. Oferuj nocleg. Dlaczego ktoś ma Ciebie przenocować, skoro Ty nie chcesz przenocować kogoś innego?

To wszystko, co chciałam Ci przekazać na temat couchsurfingu. Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, śmiało pisz, postaram się odpowiedź. Jestem też ciekawa Twojej opinii, co do tej formy podróżowania. Będzie mi miło, jeśli zechcesz się nią podzielić.

Do następnego czytania!

Ania

Follow

Kółkom też będzie miło, jeśli ich użyjesz i podzielisz się ze znajomymi tym wpisem!

41 odpowiedzi

  1. Muszę przyznać, że zainteresowałaś mnie. Może jeszcze nie przekonałaś, ale zawsze to jakiś krok. Mam lekkie obawy związane z podróżowaniem, chociaż bardzo to lubię. Być może razem z przyjaciółką zdecydujemy się na jakiś wyjazd. W końcu we dwójkę raźniej. Ale tak czy siak brzmi bardzo ciekawie. Jeżeli już bym miała podróżować, to właśnie w taki sposób. Bieganie za przewodnikiem jest bezcelowe i męczące 🙂 Szkoda pieniążków. A tutaj tyle możliwości. No i oczywiście ta lokalna kuchnia 😀

    1. Oj Paryż jest oblegany! Trzeba wysłać dużo zapytań, ale da się znaleźć. My z przyjaciółką znalazłyśmy w zeszłym roku i też szukałyśmy w lipcu. 🙂

      1. A tak z ciekawości, ile osób Wam odpisało? I skoro wysłałyście tak dużo, stało sie tak, że musiałyscie komuś odmawiać?

        1. W Paryżu zgodziła się ta jedna osoba i już nie musiałyśmy nikomu odmawiać, natomiast podczas tej podróży zwiedzałyśmy również Berlin i tam musiałam już kilku osobom odmówić, bo ktoś inny je uprzedził. 🙂

  2. Trochę mnie przekonałaś, ale nadal mam lekkie obawy. Obawy jakbym sama musiała się zatrzymać u kogoś obcego, z osobą towarzyszącą nie miałabym problemu. Mam znajomego który często korzysta z CS i sam także chętnie przyjmuje gości i do tej pory utrzymuje kontakt z 1-2 osobami, których poznał dzięki CS. Na pewno dobry sposób na przygodę i nowe, podróżnicze doświadczenia:)

    1. Ja zawsze podróżuję z kimś, więc nie miałam takich obaw, ale faktycznie, nie wiem, co bym zrobiła, gdybym miała jechać sama. Chyba po prostu poszukałabym kobiety, najlepiej młodszej, albo w moim wieku. 🙂

  3. Nocowałam u ludzi z CS już kilka razy w Norwegii i za każdym razem było super 🙂 Poznałam ciekawych ludzi i ich historie, spędzaliśmy razem czas na zwiedzaniu (spojrzenie tubylca jest sto razy lepsze od przewodnika) i nie tylko! Jeden host zorganizował nam grilla, a potem wybrał się z nami na koncert, na który docelowo przyjechałyśmy. No i przede wszystkim to ogromna oszczędność pieniędzy, zwłaszcza w drogich krajach. We wrześniu lecę do Londynu i na bank skorzystam z CS 🙂

    1. Masz rację! Dlatego zdecydowałam się na CS w Danii i za pewne wybiorę go także, gdy odwiedzę Norwegię. 😉 Chciałabym nawet w te wakacje, póki jest tam jak najcieplej. 🙂

      1. Zaoferowałabym miejsce u siebie w Oslo, ale mieszkam w akademiku i mam tylko podłogę ;x Chociaż gdybyś miała sytuację alarmową albo chciała spać na podłodze (znam ludzi, którzy to lubią :D) – służę pomocą 🙂

          1. Akademiki w Skandynawii nie są pilnowane przez portierów, jak w Polsce 🙂 Można wpuszczać kogo się chce i trzymać jak długo się chce 😀

  4. Kocham CS 🙂 Poznałam cudownych ludzi, z niektórymi do tej pory utrzymuję kontakt. Niektórzy okazują się nieco dziwni, ale interesujący. Ja sama nie miałam żadnych niemiłych przygód, ale moi surferzy opowiadali mi o pojedynczych nieprzyjemnych historiach, które ich spotkały. Chociaż mam wrażenie, że CS nieco się zepsuł, większość zapytań, które ostatnio dostaję, to zapytania od ludzi, którzy traktują moje mieszkanie jak darmowy hotel.

  5. Pierwsze słyszę o tej platformie, ale przyznaje dla osoby takiej jak ja, która dopiero planuje swoją podróż życia to super rozwiązanie by zobaczyć świat i nie zbankrutować przy tym.

    1. A myślałam, że wszyscy ją znają. ;p To tym bardziej się cieszę, że mogłaś o niej usłyszeć. CS na pewno ucina wieeeele kosztów i dodatkowo zapewnia fajną rozrywkę oraz poznanie miasta z innej strony. Koniecznie spróbuj! 🙂

  6. Świetne zestawienie! Moja koleżanka regularnie korzysta z CS, ja zawsze miałam obawy. Zaczęłam rozważać korzystanie z tej opcji w ramach tegorocznych wakacji i znalazłam tu odpowiedź na wiele moich pytań. Dzięki!

  7. Powiem Ci, że mnie zainteresowałaś tym tekstem. Zarejestrowałam się i ogarniam swój profil i cały serwis. Fajna sprawa, może przetestuje 😉 Słyszałam dużo o airbnb ale ceny noclegów na tym portalu nie sa jakieś atrakcyjne…

        1. Na airbnb czy cs? Na CS nie, bo wiadomo, nie każdy w danym terminie ma czas i chęci, nie każdy uzna, że warto Cię przyjąć, bo np. widzi, że macie różne charaktery, zainteresowania itd. Dlatego pisałam, że trzeba wysyłać duuużo spersonalizowanych zapytań. A na airbnb normalnie wykupujesz nocleg, więc każdy może wykupić. 🙂

  8. Ja chciałabym zostać hostką, przynajmniej na czas wakacji, ale boję się, że gdyby ktoś w końcu przyjechał do mnie to atmosfera nie byłaby za przyjemna, bo jestem osobą nieśmiałą i nawiązanie kontaktu z drugą osobą nie jest najłatwiejszą rzeczą dla mnie.

    1. Hmm to ciekawe, że jako osoba nieśmiała chcesz kogoś przyjąć. Myślę, że to dobry znak dla Ciebie. 🙂 To znaczy, że jednak starasz się otwierać na ludzi. 🙂 Wydaje mi się, że nie masz się czym przejmować, bo to osoba, która do Ciebie przyjeżdża ma wobec Ciebie dług wdzięczności i za pewne będzie chciała, żebyście dobrze spędziły/spędzili razem czas. 🙂

  9. Ale trafiłam! 😀 Właśnie dzisiaj zabookowałyśmy z koleżankami nocleg w Dreznie na couchserfing 😀 My się nie boimy, ahoj przygodo, gorzej z Rodzicami 😀

    1. Drezno <3
      Mojej mamie się podoba ta idea i nie boi się, bo wytłumaczyłam jej, że na CS są opinie, że jest połączenie z FB i że nie ma się co bać. 😉

  10. Couchsurfing to świetna sprawa, sama idea równie fajna co autostopowanie. Jeżeli ktoś chce się przekonać, zawsze może iść na spotkanie couchsurferów, które odbywają się regularnie w większych miastach. Poznasz, zobaczysz, że to normalni ludzie.

    Co do pisania requestów to kiedyś miałem tekst na ten temat. Wrzucam linka Aniu, jeżeli masz coś przeciwko, wytnij ten akapit. http://zdzislaw.in/couchsurfing-napisac-dobry-request/

  11. Mam bogate doświadczenie z CS. Gościłam kilka osób i spałam na kanapie u… kilkudziesięciu! Wiele osób mnie wystawiło, wiele osób zaproponowało seks (raz nawet miałam propozycję trójkąta od jednego małżeństwa!). Jakoś się nie zraziłam, nadal CS jest pierwszą opcją noclegu przed jakimś wyjazdem. Ilość ciekawych osób, które poznałam, ogrom pomocy, którą otrzymałam oraz doświadczenie ciekawych miejsc, jak to się mówi, nieturystycznych, które odwiedziłam zdecydowanie przeważa!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *