Pierwszy dzień na studiach może być wyjątkowo stresującym wydarzeniem. Ledwo co przeprowadziłaś się do małego pokoiku w obcym mieście, ledwo co udało Ci się przewieźć tam dobytek życia, a tu już musisz iść do jakiegoś olbrzymiego budynku, do którego nie wiesz nawet jak trafić. Później musisz odnaleźć w gąszczu korytarzy jakąś aulę? Co to w ogóle jest?! Wszystko nowe. Zastanawiasz się nad tym, co ze sobą zabrać, kogo tam poznasz, jacy będą ci ludzie, no i oczywiście zastanawiasz się, w co się ubrać! Dzisiaj zajmiemy się tym problemem. 😉
Jak ubrać się na pierwszy dzień studiów?
Przede wszystkim musisz pamiętać, że uczelnia to nie szkoła (yes!) i nie musisz już przychodzić ubrana na galowo. Okej, są uczelnie/kierunki, które tego wymagają. W większości przypadków obowiązuje po prostu elegancki strój, a przecież elegancja ma tyle twarzy! Najważniejsze, żebyś czuła się swobodnie, żeby ciuchy pasowały do Ciebie. Możliwe, że chcesz się wyróżnić, zwrócić na siebie uwagę. Zakładanie wzorzystej koszuli, jeżeli na co dzień ubierasz się w jednolite tkaniny może niestety okazać się wpadką. Jeśli będziesz czuła się nieswojo, dziwnie stracisz na pewności siebie i Twój dzień nie będzie już wyglądał tak, jak sobie to zaplanowałaś. Po prostu bądź sobą ubraną w to, co najbardziej lubisz.
Stworzyłam dla Ciebie 5 zestawów z 3 koszulami dopasowanymi do różnych osobowości. Oczywiście należy traktować to nieco z przymrużeniem oka. 😉 Gdy już wybierzesz tą idealną koszulę wystarczy skomponować ją z ulubioną spódniczką lub długimi spodniami. Na uczelnię nie przychodzimy raczej w krótkich jeansach. Na górę zarzuć marynarkę lub lekki sweterek, jeśli dziwnie czujesz się w tak eleganckim wydaniu. Możesz do tego założyć szpilki lub najzwyklejsze balerinki, ważne byś czuła się dobrze, by to co masz na sobie współgrało z tym, co masz w środku. Ale zrobiło się romantycznie! No właśnie, to może od romantyczki zacznijmy. 😉
Bordowa – ONLY 89PLN | Biała w kwiatki – DOROTHY PERKINS 129PLN | Pudrowa – MORE&MORE 199PLN
Biała w kwiaty – ANSWEAR 139 PLN | Pasiasta – MISS SELFFRIDGE 179 PLN | Biała w ptaki – MEDICINE 119 PLN
Biała – STYLEPIT 79 PLN (Promocja) | Klasyczna – INWEAR 279 PLN | Czarna – GESTUZ 449 PLN
Żółta – DOROTHY PERKINS 94PLN | Niebieska – DOROTHY PERKINS 129PLN | Czerwona – ESPRIT 119PLN
Niebieska – NEW LOOK 69 PLN | Biała – VERO MODA 109 PLN | PUDROWA – S. OLIVER 159 PLN
Jestem szalenie ciekawa, co myślicie o przygotowanych przeze mnie zestawach. Mi chyba najbardziej podoba się ten, dla romantycznej, ale również ten dla artystycznej duszy. Chociaż jak tak patrzę na ten wpis, to wydaje mi się, że nie przypadkowo wybrałam akurat te „osobowości”. Wszystkie po trochu składają się na mnie całą. 😉 No to co ubieracie na pierwszy dzień studiów?
Do następnego czytania!
Ania
33 Responses
Ta pudrowa ostatnia koszula jest świetna 🙂
Moje-ukochane-czytadelka
Podoba mi się jak przełamali ją tymi czarnymi kreskami na kieszonkach. 🙂
Przebojowa nie jestem, ale mam bardzo podobną czerwoną koszulę i pewnie z chęcią bym ją ubrała 🙂 Ewentualnie ta niebieska z wersji dla skromnej :). Te z artystycznych dusz są dla mnie zbyt wzorzyste. 😉
Tyle różnych opinii! Mi ta niebieska również się bardzo podoba. 😉
Wiesz, że nie potrafię zakwalifikować siebie do żadnego z tych typów osobowości? Podobają mi się właściwie wszystkie koszule i gdybym miała je w szafie i musiała wybrać tę jedną na pierwszy dzień to nigdy bym się nie zdecydowała! 😀
Hahah, może pieniądze to jednak dobry ogranicznik. ;p
Podobają mi się wszystkie minimalistyczne i dwie skromne, chyba innych bym nie włożyła. Chociaż trudno mi powiedzieć, że taka jest moja osobowość, raczej chodzi o to, że nie podobają mi się te wzory, kolory przebojowej nie w moim stylu (ale gdyby ten niebieski był bardziej granatowy…). Bardzo ładny jest bordowy romantycznej, tylko kokardy nie są fajne.
U mnie pierwszy dzień na studiach to było szkolenie BHP, które nie wymagało specjalnego stroju, ale właśnie wtedy poznałam swojego obecnego chłopaka. 🙂 Teraz na zajęciach stawiam na wygodę, bo i tak prawie zawsze zakładam fartuch.
Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Ja w czasie roku akademickiego mam różnie. Raz idę elegancko ubrana, bo w końcu to uczelnia, a raz mam to gdzieś i chodzę normalnie ubrana. 🙂
Ja wybieram tę bordową. 🙂 Może uda mi się ją znaleźć przed rozpoczęciem roku akademickiego. Myślę, że będzie dobrze wyglądać z czarnymi spodniami. Ratujesz mi życie! 🙂
Na pewno będzie dobrze wyglądać. 😉 Pod koszulami są linki do nich, więc nie musisz nigdzie szukać. 😉
Oczywiście, że sukienkę! Najlepiej różową, własnoręcznie uszytą 🙂
Hmm, właściwie to mam różową dzianinę…. 😀
Tak rodzą się pomysły! 😀
Ekstra pomysł 😀
Mi się najbardziej podoba biała koszula dla minimalistki. W sumie brakuje mi takiej w szafie, więc może się skuszę na kupno właśnie tej 🙂 Muszę się z tym przespać.
Faktycznie ta koszula to taki must have każdej szafy. Na pewno się przyda. 🙂
biała w ptaki z Medicine to mój typ na pierwszy dzień studiów 🙂
Niby tradycyjnie w bieli, a jednak jest jakieś przełamanie prawda? 🙂
A ja na przekór całej tej „francji elegancji”, albo i nie na przekór, pierwszy dzień uczelni spędziłam w szarych trampkach i szarej marynarce 😀 a do tego klasyczne jeansy + biała koszula 🙂
Myślę, że to fajny zestaw. 🙂
wybieram wersję dla artystycznej ;D ale przecież studia już dawno skończyłam…eh 😛
Dozwolone jest noszenie ich poza uczelnią. 😀
Ehhh kiedy to było! Wspominam z rozrzewnieniem. U nas nie było pierwszego dnia żadnego rozpoczęcia, pasowanie na studenta, wręczenie indeksów odbyło się tydzień później, ale mój ogólny styl jest skromno-minimalistyczny więc na pewno na pierwsze zajęcia (geologia i geotechnika złóż :D) założyłam coś podobnego do koszul z tych dwóch zestawień 😉
Dokładnie, kiedy to było! Hmm to dziwne, że nie miałaś żadnego spotkania z opiekunem, czy czegoś w tym stylu.Jednak każda uczelnia rządzi się swoimi prawami! 🙂
To jest AGH, tego nie ogarniesz… Puścili nas samopas 😀 My nawet opiekuna nie mieliśmy 😀
To ja w takim razie jestem romantyczną minimalistką 🙂 Fajnie posegregowane, nigdy nie zastanawiałam się nad tym, że koszula oddaje to, jacy jesteśmy, chociaż w małym stopniu, jednak jakby się nad tym zastanowić, na pewno to w jakimś stopniu świadczy o tym, jacy jesteśmy 🙂
Możliwe, że tak, możliwe, że nie, pisałam, żeby traktować to z przymrużeniem oka. Chociaż prawdą jest, że inni oceniają nas przez ubiór, więc pewnie coś w tym jest. 🙂
Moim numerem jeden jest zdecydowanie zestaw dla romantyczki 🙂 Kurdę, poczułam się jakoś staro jak tak wspomniałaś o tym pierwszym dniu na uczelni 😀 Ach, gdzie te czasy, kiedy byłam jeszcze blond…
Koszule możemy nosić zarówno na innych latach studiów jak i po nich. ;D W sumie to też bym chciała znowu zaczynać studia. Tyle rzeczy mogłabym poprawić! 😉
Megafajne zestawienie! Świetna pierwsza koszula dla artystki! 🙂
Mini tip: „ubrać coś” to spory błąd, poprawnie będzie „założyć coś” lub „ubrać się w coś” itd.
Pozdrawiam ciepło 😉
Przez Ciebie mam ochotę kupić większość tych koszul. 🙂 Spodobały mi isę propozycje dla romantyczki, minimalistki i skromnej. 🙂
Przebojowa nie jestem, ale…chabrowa koszula tak bardzo kusi! 😉
Ha, poszłam na pierwszy dzień- a właściwie na spotkanie studentów I roku- w czarnej spódnicy i koszulce z czterema pancernymi (i psem). Dobra, nie wiedziałam, że wszyscy będą na elegancko 😛 Teraz pojawię się na uczelni dopiero na pierwszych zajęciach, więc szykuję sobie kolejną nietypową koszulkę 😀