No przyznaj się, nikt się nie dowie.
Powiedz, masz te dwa centymetry więcej, co nie? A tak, żeby sobie zaokrąglić do 1.70, 1.75, może 1.80?. No daj spokój, ja też to zrobiłam. Kiedy miałam 18 lat, mówiłam: no przecież urosnę jeszcze, przy czym myślałam: ale wstyd mieć 1,66 w dowodzie! Tłumaczyłeś się przed sobą, że człowiek rośnie do 21 roku życia? Czyli ja wciąż rosnę! Jeszcze mam całe 114 dni, żeby osiągnąć idealny 1,70. Wtedy rzucę pisanie bloga, zostanę gwiazdą koszykówki, albo świetną siatkarką. Lub też wyruszę w świat by robić karierę modelki. A jak się nie uda, to przynajmniej nie będę już potrzebować krzesła, by ściągnąć ciasteczka z najwyższej półki w kuchni.
No to ile masz centymetrów w dowodzie ;)?