O jacie! To już rusza druga edycja Sesyjnego Poradnika!

sesyjny poradnik

Jak ten czas szybko leci! Mam wrażenie, że od pierwszej edycji Poradnika minął może miesiąc, a tu już przychodzę do Was z dobrą nowiną o kolejnej części! Tak, tak to już pewne, udało mi się jakimś cudem zebrać w sobie i pomimo erasmusowych wojaży, stworzyć kolejną edycję!

 

Dla tych którzy nie wiedzą, Sesyjny Poradnik, to seria maili wysyłana przeze mnie do Was, która ma za zadanie pokierować Was przez meandry sesji, pomóc Wam się zorganizować, doradzić w nauce a przede wszystkim zapewnić Wam bezstresowe zakończenie sesji. Jak się okazało po ostatniej edycji, Sesyjny Poradnik to dla wielu z Was ogromny motywator do działania i miłe wsparcie podczas nauki. 

 

Wciąż jestem dumna z Waszych osiągów! Pisaliście mi o zaliczeniach w pierwszym terminie, o zdobytych piątkach, a nawet o wygranych w konkursach! Jak widać Sesyjny Poradnik to nie tylko akcja dla studentów, bo korzystali z niej także licealiści a nawet gimnazjaliści!

MEGA WAŻNE INFO: Osoby, które brały udział w zeszłej edycji, lub po prostu zapisały się kiedyś do Blueslettera nie muszą się zapisywać, bo już są na mojej liście! 😉


Ale super, chcę zapisać się do Sesyjnego Poradnika!

* indicates required




Jeżeli ktoś ma problem z formularzem może zapisać się jeszcze tutaj.

Zapisy ruszyły! Do listy można dołączyć w każdej chwili, ale najlepiej zrobić to teraz, by na pewno otrzymać wszystkie wskazówki. Po zapisaniu się do Sesyjnego Poradnika możliwe, że mail z potwierdzeniem zagubi się w spamie lub innym folderze. Wtedy wystarczy przeciągnąć go do głównego folderu i gotowe! Mail ma dobrą pamięć. Zapamięta. 🙂 Pierwszy przyleci 26 maja. Wypatrujcie go!

 

sesyjny poradnik

 

Podlinkuję jeszcze do podsumowania pierwszej edycji Sesyjnego Poradnika. Możecie zobaczyć tam wyniki ankiety na temat akcji i kilka komentarzy na jej temat.

 

Podsumowanie pierwszej edycji Sesyjnego Poradnika

 

24 odpowiedzi

  1. A, nie mam nic do stracenia, to spróbuję 😀 Sesja jest dla mnie zawsze ogromnym stresem, a nuż znasz sposób, który mi pomoże akurat tę przejść bezboleśnie 😀

  2. Ostatnio było za wcześnie, teraz znowu za późno. 😉 Mój pierwszy egzamin już w środę, więc w weekend będę się posiłkować edycją zimową, tym bardziej, że jeszcze cały czas mam zajęcia i od trzech dni nakładają mi się codzienne zaliczenia z Juwenaliami, więc marnie z czasem na naukę do egzaminu. Ale, nauczona doświadczeniem z zimy, zaczęłam wcześniej, więc jakoś to będzie. 🙂

  3. Przeczytałam podsumowanie ostatniej akcji i zapisałam się do tej, ale chyba skorzystam dopiero przy kolejnej sesji, bo moja zaczyna się już 30 maja! Czekam niecierpliwie na pierwszego maila! 🙂

      1. wiedzy nigdy za wiele, także nie ma żadnego problemu! Akademia Muzyczna tak już ma, że przez cały rok spinamy i prawie nie ma wolnego, ale potem sesja jest szybciutko i niemal cały czerwiec wolny 😀

  4. Ludzie! Zapisujcie się! Mi ostatnio bardzo pomógł 🙂 W tym semestrze odpuszczam, bo to mój ostatni i nie mam żadnych egzaminów 🙂

  5. Niesamowicie cieszę się, że w tym roku też poratujesz nas swoimi radami. W tym semestrze sesja to dla mnie wielki potwór (w tamtym miałam zaledwie jeden egzamin), więc każde możliwe wsparcie się przyda! :>

  6. Moja sesja zaczęła się już w ten wtorek, szczęśliwie pierwszy egzamin zakończył się sukcesem! Jednak całą sesję mam rozrzuconą do końca czerwca więc motywator i poradnik sesyjny zdecydowanie mi się przyda!

  7. od 30.05 do 2.06 mam zerówki i prawdopodobnie 9.06 jeden egzamin. Brałam udział w poprzedniej edycji i pomógł mi bardzo – a najbardziej mapy myśli 🙂 W II edycji też będę brała udział. Czekam niecierpliwie! 😀

      1. Tak, tak szybko. Ogólnie u mnie sesja się zaczyna 6 czerwca a kończy 24 czerwca. I to pierwszy raz tak się dzieje bo w poprzednich latach była w połowie czerwca i zahaczała się o lipiec. Wykładowcy się nie cieszą a my tak 😀

  8. Jeeeej! Super! Ja znowu korzystam z zimowego poradnika, bo w nadchodzącą środę czeka mnie trzeci egzamin w tym semestrze ;p Ale jeszcze daleka droga przede mną, więc nowy się przyda! ^^ Właśnie robię mapę myśli;p Już nieraz uratował mnie ten sposób nauki! Dziękuję jeszcze raz! 🙂 Buziaki! :*

  9. Nie mogę się zapisać. Próbowałam już kilka razy i nadal nie otrzymałam maila zwrotnego na pocztę :

  10. Wczoraj trafiłam na Twojego bloga – a świetnie się składa, bo we wtorek mam mega cięzki egzamin. 23 strony samych definicji i kurcze nic mi nie pomaga:
    * jak myśle o tej pomarańczy to nie mogę się skupic na czytanym tekście
    * po zrobieniu cwiczeń lewa, prawa – a, b, c i 7 wdechów czuje tylko „odświeżenie mózgu” ,ale pamiętac więcej to nie bardzo 🙁
    Dodam,że jestem drugi raz na pierwszym roku – zmiana kierunku – i mam duży problem z zapamiętywaniem, co ciekawe w szkole nie miałam z tym problemów. A nie interesuje mnie nauka i ” ważne,że jest 3″ . Uważam,że po to idę na studia,żeby coś z nich wynieśc,a nie ” byle na 3″ – chociaż fakt są przedmioty na których oddycham z ulgą,że zdane to potem i tak mi smutno,że to tylko 3 🙁
    Masz dla mnie jakąś radę?

    1. Tylko z pomarańczą chodzi o to, żeby po ćwiczeniu o niej już nie myśleć. 🙂
      Efekt po ćwiczeniu też jest dobry. Może masz problemy z pamięcią z powodu diety? Jesz dużo orzechów?
      Zdrowo się odżywiasz? Pisałam też o jedzeniu dobrym dla mózgu, ale to jednak nie działa tak szybko. 🙂
      Jeżeli ktoś ma silną wolę i jest w stanie uczyć się systematycznie to może dużo wynieść ze studiów. Niestety czasem na to trzy trzeba zaliczyć coś, co w ogóle nie przyda się w życiu. Taka jest cena dyplomu. To smutne, ale prawdziwe. 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *