A więc chcesz wyjechać na Erasmusa, powiadasz? 😀 Nie można było trafić w lepsze miejsce! Po pierwsze dlatego, że przygotowałam dla Ciebie Erasmusowe Q&A, a po drugie dlatego, że na końcu wpisu znajduje się niespodzianka! Kompendium wiedzy o Erasmusie! Głęboko wierzę, że po zapoznaniu się z tymi treściami, będziesz już wiedzieć o Erasmusie WSZYSTKO, co jest potrzebne, by wyjechać, a nawet więcej! Ja już nie zagaduję – Ty nie zwlekaj – wszystko, co musisz wiedzieć o wyjeździe na Erasmusa jest tutaj!
ERASMUSOWE Q&A
1. Na jak długo można wyjechać na Erasmusa?
Zawsze aplikujesz o wyjazd na jeden semestr. Jeżeli jedziesz w semestrze zimowym, możesz wydłużyć swój pobyt na semestr letni. Jednak na semestrze letnim nie można wydłużać pobytu do semestru zimowego. Na Erasmusa można pojechać na 12 miesięcy na studiach licencjackich i na 12 miesięcy na magisterce. Potem można pojechać też na Erasmus praktyki.
2. Od którego semestru można wyjechać na Erasmusa?
Zazwyczaj od trzeciego, ponieważ do aplikacji potrzebna jest średnia ocen z wcześniejszego roku. Znałam jednak osoby, które pojechały po pierwszym semestrze studiów, bo ich uczelnia zgodziła się wziąć pod uwagę średnią z jednego semestru.
Ile miesięcy wcześniej trzeba załatwiać formalności?
I czy jest to uciążliwe?
Formalności na większości uczelni załatwia się w lutym/marcu, ale są i takie, które zbierają aplikacje już w październiku. To wszystko zależy od uczelni, dlatego najlepiej jest przejść się do dziekanatu i zapytać, kto jest koordynatorem Erasmusa, a później napisać do niego z pytaniem o czas rekrutacji. Takie informacje można też często znaleźć na stronie uniwersytetu/wydziału lub instytutu. Wyjazd ma miejsce w kolejnym roku akademickim. Załatwianie formalności bywa uciążliwe, ale to nie oznacza, że musi takie być. Samo aplikowanie na Erasmusa to jakieś 15 minut czasu na wypełnienie wniosku, jeden spacer do dziekanatu po średnią ocen z zeszłego roku i zaniesienie tych papierów do koordynatora. Tyle. Później trochę więcej pracy będzie Cię kosztować ustalenie Learning Agreement, czyli takiej umowy, w której deklarujesz, że w zamian za przedmiot X na Twojej uczelni, będziesz studiować przedmiot Y na uczelni za granicą. Problematycznym bywa znalezienie odpowiednika tego przedmiotu, ale wcale nie oznacza to, ze przedmioty muszą się pokrywać 1:1! Mają być podobne!
Jeśli chcesz pojechać na Erasmusa to koniecznie przeczytaj tekst o tym, jak na niego aplikować. Znajduje się tam cała instrukcja wyjazdu krok po kroku! 🙂
https://blue-kangaroo.pl/erasmus-jak-wyjechac-lista-zadan-do-zrobienia/
Żeby ogarnąć wszystko krok po kroku najlepiej pobierz sobie Erasmusową checklistę!
Lista rzeczy do zrobienia przed Erasmusem!
Podaj swój adres email, a prześlę Ci erasmusową checklistę na maila!
Sprawdź swoją skrzynkę i potwierdź zapis!
4. Jak to jest ze wszystkimi zaliczeniami?
Czy trzeba zdawać przedmioty w Polsce?
Nieee! Zdajesz tylko przedmioty za granicą! Nie musisz już później nadrabiać przedmiotów w Polsce. Kiedy wypełniasz Learning Agreement deklarujesz, na jakie przedmioty będziesz uczęszczać za granicą w zamian za przedmioty w Polsce. Tych przedmiotów wcale nie musi być tyle samo i mają być do siebie podobne, ale nie identyczne. Ważne, żeby pasowały do Twojego kierunku. I najważniejsze są punkty ECTS. Jeśli w danym semestrze masz zdobyć 30 punktów ECTS, to musisz na uczelni za granicą zrobić te 30 punktów. Mi 3 przedmioty we Włoszech pokryły 8 przedmiotów w Polsce, bo miały tak dużo punktów ECTS, a o to właśnie chodzi, żeby zebrać wszystkie punkty ECTS na uczelni za granicą, które są wymagane w danym semestrze na Twojej uczelni.
5. Ile dostaje się pieniędzy na Erasmusa od uczelni?
- 400 euro do krajów, w których życie jest najtańsze.
- 450 euro do krajów o średnim poziomie cen.
- 500 euro do najdroższych krajów np. Włoch czy Skandynawii.
Osoby, które otrzymują stypendium socjalne, dostają też dodatkowe 200 euro wsparcia od państwa. Wtedy cały grant (np. 500 euro + 200 euro) przychodzi w złotówkach i możesz trochę stracić na przewalutowaniu. To znaczy, że po przewalutowaniu okaże się, że ten dodatek to było raczej 180 euro, a nie 200, ale lepsze to niż nic. 🙂
6. Czy można zarabiać na Erasmusie i otrzymywać grant? Czy jest to zabronione?
Można zarabiać, jednak polecałabym zarobić sobie wcześniej pieniądze na Erasmusa, a tam cieszyć się życiem i wyjątkowym czasem. Bo Erasmus, podczas którego tylko się uczysz i pracujesz jest trochę bezsensu. 😉 Nie będziesz mieć tylu okazji na integrację z innymi Erasmusami, albo na branie udziału w imprezach czy na zwiedzanie kraju.
7. Czy zajęcia odbywają się zawsze po angielsku?
Nie. Ja chodziłam na zajęcia, które odbywały się po niemiecku. Właściwie na filologiach zwykle uczycie się w obcym języku. Niektóre uczelnie oferują kursy po angielsku i te zazwyczaj wybierają Erasmusi. Często jednak nie ma wyjścia i chodzi się na przedmiot w języku danego kraju. Wtedy można dogadać się z wykładowcą, żeby zdawać po angielsku i uczyć się z anglojęzycznych źródeł. Czasem wykładowcy proszą o przygotowanie prezentacji, referatu, osobnej lekcji dla studentów, po prostu znajdują inny sposób zaliczenia przedmiotu dla Was. Warto jednak napisać do wykładowcy podczas kompletowania Learning Agreement i zapytać, czy będzie taka opcja. 🙂
Bardzo możliwe, że w Twojej głowie pojawiają się kolejne pytania. Na szczęście na blogu temat Erasmusa poruszałam już nie raz! Możesz więc skorzystać z poniższego bonusu:
KOMPENDIUM WIEDZY O ERASMUSIE
A jeśli wciąż masz jakieś wątpliwości, to pisz śmiało w komentarzu!
PS Jeśli znasz kogoś, kto zastanawia się nad wyjazdem na Erasmusa, to podesłanie mu tego wpisu na pewno bardzo mu pomoże. 🙂 Niech ta wiedza nie idzie na marne!
Do następnego czytania!
Ania