10 pocztówek z Niemiec.

pocztówka z Niemiec

Wymyśliłam sobie, że podczas pobytu w Niemczech będę wysyłać do Was pocztówki. Niestety, z jakiegoś powodu wszystkie się gdzieś zawieruszyły. Wszczęłam aferę. Niemiecka poczta zrzucała winę na stronę polską, a polska na niemiecką. Okazało się, że pocztówki czekały na mnie w domu. Podobno nie można ich wysyłać na adres bloga! Nie rozumiem, adres to adres! Postanowiłam, że nie będę się dąsać i zbiorę wszystkie wysłane pocztówki i zamieszczę je na stronie w jednym wpisie. Jak pomyślałam tak też uczyniłam, ale następnym razem napiszę skargę.

Pocztówki z Niemiec.

7

pocztówka z Niemiec

pocztówka z Niemiec

4

pocztówka z Niemiec

pocztówka z Niemiec

pocztówka Niemcy

pocztówka z Niemiec

8

pocztówka z Niemiec

pocztówka z Niemiec

pocztówka z Niemiec

pocztówka z Niemiec

Kiedy przez jakiś dłuższy okres czasu jesteśmy w podróży, zaczynamy myśleć o powrocie do domu. Później, gdy wracamy, już po kilku dniach czujemy, że chcemy z powrotem. Ja właśnie jestem na tym etapie. Powroty do codziennych obowiązków są takie ciężkie! To zdecydowanie najgorszy aspekt podróżowania. Trudność z wbiciem się w dawny rytm po długiej podróży. Na szczęście mam jeszcze sporo czasu (a może nie?), bo następnym moim wyjazdem będzie wylot do Włoch. Mam jeszcze dwa miesiące, które z powodu świąt miną zapewne jak z bicza strzelił. Następne pocztówki wyślę więc ze słonecznej Italii, mam nadzieję, że dotrą! 😉

Do następnego czytania!

Ania

23 odpowiedzi

  1. Ale jak to wysyłałaś na adres bloga? Z polską pocztą jest wszystko ok, ale niemiecka miała jakiś strajk parę m-cy temu.

    Chętnie poczytam o metodach nauczania 🙂

  2. Piękne niemieckie miasto: Drezno! Ja wciąż jestem zachwycona po moim wakacyjnym wypadzie 🙂 Byłam jeszcze w Dortmundzie, ale tam to rzeczywiście nic nie ma :)))))

  3. Super pomysł 🙂 E, wcale nie takie brzydkie te Niemcy. Pamiętam, podobało mi się to, że nie obwieszają swoich miast reklamami, tak jak u nas. No i fajne jarmarki 🙂

  4. Ale fajny pomysł z tymi pocztówkami. Jarmarki w Niemczech czy Austrii zaczynają się już na koniec listopada, w zależności od miasta i tak sobie popijają do świąt te grzańce i wpierdzielają pierniki i owoce w czekoladzie. W Polsce brakuje mi tej tradycji, w moim rodzinnym mieście jarmark trwa pięć dni, ale atmosfery typowo jarmarkowej tu nie ma. Za mało grzańca i punschu. Po niemieckie lekcje zapraszam do siebie.

  5. Niemcy nie mają ładnych miast? No wiesz?! 🙂 Jak chcesz zmienić zdanie to zapraszam do nas.
    A pocztówki piękne <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *