Lista 20 filmów motywujących do nauki.
Wybór filmu na wieczór to chyba typowy problem pierwszego świata. Jestem w tym mistrzem. Potrafię spędzić godzinę na wyszukiwaniu filmu po czym stwierdzić, że nie
Wybór filmu na wieczór to chyba typowy problem pierwszego świata. Jestem w tym mistrzem. Potrafię spędzić godzinę na wyszukiwaniu filmu po czym stwierdzić, że nie
Kto nie obiecywał sobie kiedyś: Od tego roku uczę się systematycznie. No, kto? Takie deklaracje padają najczęściej zaraz po rozpoczęciu roku, lub gdy mroczna sesja zaatakuje
Czy można samemu nauczyć się języka? To zależy – odpowiem. Zależy od języka, ale także od doświadczenia w nauce i co najważniejsze, od dobrej strategii.
Stali bywalcy tego bloga wiedzą, że studencki minimalizm praktykuję od kilku lat. Jednak nie zawsze tak było. Potrzeba matką wynalazków. Swego czasu bardzo potrzebowałam minimalizmu w tym
Praca nie zając nie uciekanie, prawda? Ale bywa tak, że zając nie ucieka, a praca i owszem. Mój cudowny-poerasmusowy-plan był prosty. Punkt 1. Wrócić z
Ciao kochani! Mam dla Was trzeci wpis z serii Wakacyjne Wyzwanie Językowe. Pamiętacie jeszcze o nim? Widziałam, że na studenckiej grupie co jakiś czas pojawiają
Z angielskim znaliśmy się parę dobrych lat, tylko po prostu nie lubiliśmy się. Dzisiaj zauważyłam, że nauka angielskiego towarzyszyła mi od podstawówki, bo to właśnie on
Zainstaluj aplikację i mów po angielsku. Tak mogłoby brzmieć hasło reklamowe dzisiejszego wpisu. Problem w tym, że nie mam haseł reklamowych na blogu… Drugi problem
Studenci, którzy zdecydowali się kliknąć w ten link pomyśleli zapewne: Ale jak to? Już? I ja tak myślałam, czytając Wasze maile z prośbami o porady na
Tak wiem, wiem. Wczas Ania! (czy „wczas” mówi się tylko na Śląsku czy wszędzie?) Sesyjny Poradnik zakończył się przecież miesiąc temu. Powiedzmy, że tak skrupulatnie
Obrona to taki dziwny czas. Wszyscy wiedzą, że kiedyś nadejdzie ale nikt nie wie, jak to będzie wyglądać. Za sobą mam tylko jedną obronę, więc
Wiem, że wielu z Was planuje poprawienie swojego języka obcego właśnie na wakacje. Życie weryfikuje wszystko i o ile nie studiujesz na filologii to za