
W co wierzę? Moja filozofia życia w 3 punktach.
Za napisanie tego wpisu zabierałam się naprawdę bardzo, ale to bardzo długo. Nie chciałabym tym tekstem nikogo urazić, szanuję wszystkie religie i uważam, że każdy

Za napisanie tego wpisu zabierałam się naprawdę bardzo, ale to bardzo długo. Nie chciałabym tym tekstem nikogo urazić, szanuję wszystkie religie i uważam, że każdy

Obiad u ciotki Klotki czy kolacja u babci Poldzi, a nawet zwykłe śniadanie w domu. Na pewno każdy z nas nieraz brał udział w

Uśmiecham się do Ciebie subtelnie. Spoglądam zza rzęs i manierycznie unoszę dłoń, by odsunąć z twarzy niesforne pasmo włosów, a ono jakby na przekór,

Każdy lubi mieć. Mieć fajny telefon, mieć super auto, mieć ładną bluzkę, mieć to i tamto i jeszcze więcej. Gdy posiadamy już jedno, szybko o

Pięczał mi po deptach ten wpis od dawien dawna. Serce spadło mi z kamienia, gdy znalazłam więcej czasu, by go napisać. Nie znacie gnia ani

Tak się zastanawiam, co by sobie tu wymyślić. Czy bardziej denerwują mnie dzieci wrzeszczące na podwórku, czy też długa kolejka do kasy. Poważnym problemem jest

Hej ho! Piszę ten tekst ponieważ tak sobie patrzę na prawą kolumnę bloga i wciąż brakuje mi tam jednego. Krótkiego opisu „o mnie”, który starałam

Pewnego wieczoru wpadła na pomysł, by to wszystko podważyć. Zakwestionować swoje wartości i poznać je na nowo. Myślała, że odkryje ich niezwykłość, zupełną słuszność. Tymczasem

Sądzę, że ja mam się najgorzej. Bo wiesz, studiuję tę germanistykę i ogólnie to jest harówka i do tego jeszcze ta praca licencjacka. Po niemiecku!

Wiele nie żądam. Jedynie tego, by ktoś nieznajomy nie decydował o moim zdrowiu, nie zarażał mnie swoimi problemami. Fajnie by było, gdyby też nie dekorował chodników

Cały czas trzeba uważać, żeby jej nie stłuc. Może kiedyś wydorośleję. Będę racjonalistką (czyt. pesymistką). Trzeźwo spojrzę na świat i zrozumiem. W końcu przekonam

Kiedy byliśmy dziećmi mieliśmy swoją bazę. Zresztą kto nie miał? Tworzyły ją fundamenty domku, w którym w wakacje pomieszkiwała starsza pani. Nikt nie wiedział