Nie bój się nic nie robić. W nałogu cośróbstwa.
Na początku było fajnie. Odkryłam nowe możliwości, poczułam, że mogę więcej. Nagle czas spędzony w autobusie nie był jedynie czasem, w którym przemieszczam swój
Na początku było fajnie. Odkryłam nowe możliwości, poczułam, że mogę więcej. Nagle czas spędzony w autobusie nie był jedynie czasem, w którym przemieszczam swój
Idei slow life nie trzeba nikomu przedstawiać. Teraz wszystko może być slow. Slow food, slow travel, slow fashion… Czy więc slow reading jest kolejną podpórką podtrzymującą całą
Od razu powiem, że nie jest to typowy poradnik dla biegaczy, bo żaden ze mnie specjalista. Nie będę się skupiać na technicznej stronie biegania, a
Witaj w drugim wpisie Akcji Wakacyjny Budzik. Ta akcja ma na celu przypomnieć nam o wakacyjnych postanowieniach i pomóc w ich realizacji. Cały pomysł opisałam
„Nie mogę doczekać się wakacji, wtedy będę mieć czas na …” Kto tak nie mówi? Lato, szczególnie dla osób niepracujących jest okresem spełniania marzeń, realizowania
Pisałam już kiedyś, że powinnam przechrzcić bloga i nazwać go „Blog – pytanie”, albo „Ania Kania pyta”? Nie mogę się powstrzymać przed umieszczeniem w tytule
Mam dla Ciebie propozycję. Zastanów się nad tym, w jakim opakowaniu siedzisz, jaką sprawiłeś sobie osłonę przed światem. Jak bardzo jesteś odporny na ataki z
Czasem wydaje mi się, że idee przekazywane przez różne książki czy artykuły rozwojowe kłócą się ze sobą. Raz słyszymy o tym, by się rozwijać, uprawiać
Na wstępie powinnam zachęcić Was do przeczytania tego wpisu ciepłymi słowami, o świętach, które są czasem przemyśleń, rodzinnych spotkań, wyciszenia, radości z nowego i
Zainicjowanie rozmowy może być dla wielu, nie tylko nieśmiałych osób sporym wyzwaniem. Kobiety zwykły go unikać z racji swojej dumy i marzeń o księciu z
Parę dni temu w recenzji książki „Facet idealny” zapowiedziałam, że na blogu pojawi się tekst dla nieśmiałych o inicjowaniu rozmowy. Parę osób pytało mnie już
Wyzwaniem Minimalistki zachwycałam się i na Facebooku i w tekście o rozwojowych nałogowcach. To było coś! Dawno nie trafiłam na wyzwanie, które tak by